Wyrok TSUE a małżeństwa jednopłciowe w Polsce. Samorządy czekają na decyzję rządu

Jednocześnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreśliło, że orzeczenie nie zmienia definicji małżeństwa w polskim prawie, a dotyczy kwestii techniczno-administracyjnych, czyli wpisania zagranicznego aktu do krajowych rejestrów.

Choć część samorządów deklaruje gotowość do wykonania wyroku TSUE, rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana. Główną barierą są obowiązujące przepisy oraz ograniczenia systemów teleinformatycznych, które uniemożliwiają wpisanie do rejestru małżeństwa dwóch osób tej samej płci.

Urzędy we Wrocławiu, Szczecinie, Gdyni, Gdańsku, Łodzi, Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim, Kaliszu, Olsztynie czy Lublinie zgodnie wskazują, że obecne aplikacje USC automatycznie blokują taką możliwość.

Problemem są m.in. sztywne rubryki „kobieta/mężczyzna” powiązane z numerem PESEL, co powoduje błędy systemowe i uniemożliwia dokonanie transkrypcji.

Władze lokalne podkreślają, że rejestracja stanu cywilnego jest zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej. Samorządy nie mogą samodzielnie zmieniać wzorów dokumentów ani omijać zabezpieczeń systemowych. Stąd liczne apele do MSWiA o pilne przygotowanie rozwiązań prawnych i technicznych, które pozwolą na jednolite stosowanie wyroku TSUE w całym kraju.

Podnoszona jest również potrzeba zmiany rozporządzeń, instrukcji oraz wzorów aktów stanu cywilnego, tak aby urzędnicy mogli działać bez ryzyka naruszenia prawa.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że trwają szczegółowe analizy prawne, których celem jest wdrożenie orzeczenia TSUE w sposób zgodny z polskim porządkiem prawnym oraz Konstytucją RP. Po ich zakończeniu urzędy stanu cywilnego mają otrzymać oficjalne rekomendacje oraz wytyczne.

Do tego czasu samorządy pozostają w stanie zawieszenia – z jednej strony zobowiązane do respektowania prawa UE, z drugiej ograniczone przez krajowe regulacje i brak narzędzi technicznych.