Reklama

ABW zatrzymała osiem osób podejrzewanych o przygotowania aktów dywersji. Premier Tusk potwierdza akcję


Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, działając wspólnie z innymi służbami, przeprowadziła w ostatnich dniach akcję, w ramach której zatrzymano osiem osób. Jak poinformował premier Donald Tusk, zatrzymani mieli być zaangażowani w przygotowania aktów dywersji.


Premier przekazał te informacje we wtorek rano na platformie X, zaznaczając, że działania prowadzone były w różnych częściach Polski.

Podkreślił również, że sprawa ma charakter rozwojowy, a służby kontynuują czynności operacyjne.

Siemoniak: chodzi o obiekty wojskowe i infrastrukturę krytyczną

Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak sprecyzował, że zatrzymania dotyczą osób podejrzewanych o rozpoznanie obiektów wojskowych i elementów infrastruktury krytycznej.

Jak wyjaśnił, śledczy ustalili, że osoby te mogły gromadzić środki potrzebne do przeprowadzenia aktów sabotażu, a także przygotowywać się do bezpośrednich ataków.

„ABW ściśle współpracuje z SKW, policją i prokuraturą” – napisał Siemoniak w mediach społecznościowych, potwierdzając, że wszystkie służby działają wspólnie, aby zapobiec zagrożeniom.

Sprawa w toku

Premier Donald Tusk w swoim wpisie podkreślił, że zatrzymania to dopiero początek działań. – ABW we współpracy z innymi służbami zatrzymała w ostatnich dniach osiem osób w różnych częściach kraju, podejrzewanych o przygotowania aktów dywersji. Sprawa jest rozwojowa. Trwają dalsze czynności operacyjne – poinformował szef rządu.

Śledztwo prowadzone przez ABW i współpracujące służby ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, zwłaszcza w kontekście ochrony obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej, które są szczególnie narażone na próby sabotażu.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 21/10/2025 10:59
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do