
Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na urząd prezydenta RP, stanowczo zareagowała na kontrowersyjne działania Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy.
Podczas konferencji prasowej w Wieluniu zwróciła się bezpośrednio do premiera Donalda Tuska, apelując o publiczne zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Jej zdaniem takie incydenty są nie tylko naruszeniem porządku prawnego, ale także realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia pacjentek oraz pracowników służby zdrowia.
Do zdarzenia doszło w środę, kiedy to Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji Korony Polskiej, próbował dokonać tzw. "zatrzymania obywatelskiego" wobec lekarki Gizeli Jagielskiej.
Jak relacjonowała sama ginekolożka, Braun wtargnął do administracyjnej części szpitala, uniemożliwiając jej wykonywanie obowiązków zawodowych przez ponad godzinę.
Eurodeputowany blokował przejście, towarzyszyły mu osoby nieznane personelowi szpitala, a jego działania zostały nagrane i opublikowane w sieci.
W odpowiedzi na wydarzenia z Oleśnicy Prokuratura Rejonowa rozpoczęła postępowanie w sprawie pozbawienia wolności lekarki. Analizowane są również zarzuty o możliwe naruszenie nietykalności cielesnej oraz znieważenie personelu medycznego.
Kluczowym wątkiem śledztwa jest również potencjalne narażenie pacjentek na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, wynikające z uniemożliwienia lekarce udzielenia pomocy medycznej.
Magdalena Biejat podkreśliła, że sytuacje takie jak ta z Oleśnicy pokazują pilną potrzebę prawnego zabezpieczenia placówek medycznych.
Jej zdaniem należy wprowadzić strefy ochronne wokół szpitali, które pozwolą służbom porządkowym skuteczniej reagować na próby zakłócania pracy medyków.
Zaznaczyła również, że państwo powinno stanąć po stronie lekarzy i pacjentek, zapewniając im bezpieczeństwo i godne warunki opieki.
Biejat przypomniała, że bez zmiany obecnego prawa aborcyjnego możliwe są kolejne akty zastraszania i przemocy wobec lekarzy. Kandydatka Lewicy domaga się uregulowania dostępu do legalnej aborcji oraz zniesienia kar dla osób wspierających kobiety w przerwaniu ciąży.
Jej zdaniem obecne przepisy tworzą przestrzeń dla działań ekstremistycznych i pozwalają udawać, że aborcja w Polsce nie istnieje – choć w rzeczywistości jest przeprowadzana zarówno w szpitalach, jak i prywatnie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie