
W nocy ze środy na czwartek w ubiegłym tygodniu doszło do kolejnego incydentu przed pomnikiem smoleńskim. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, w obecności policji dokonał kolejnej zuchwałej kradzieży wieńca Zbigniewa Komosy. Nie obyło się bez szarpania i interwencji innych posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Sytuacja szybko eskalowała, prowadząc do szarpaniny i przepychanek między politykami PiS a obywatelami zgromadzonymi na miejscu. Politycy nie tylko prowokowali obywateli, którzy do późnych godzin nocnych pilnowali mienia Zbigniewa Komosy, ale tez użyli wobec nich siły fizycznej.
Całe zdarzenie zostało dokładnie zarejestrowane przez dziennikarza obywatelskiego z portalu wolne-media.pl, który regularnie rejestruje przebieg tzw. miesięcznic smoleńskich oraz zachowanie polityków PiS, gdy ci w obecności policji dokonują co miesiąc kradzieży wieńca "ku pamięci 95. ofiar Lecha Kaczyńskiego".
Tym razem przed pomnikiem na pl. Piłsudskiego — symbolem kłamstwa smoleńskiego i polaryzacji społeczeństwa, Zbigniew Komosa, jak co miesiąc, złożył wieniec. Mógł zrobić to dopiero po tym, gdy partyjni działacze związani z TV Republika sprzątnęli barierki nielegalnie ustawione wokół tzw. schodów smoleńskich.
Te są tu ustawienie od stycznia 2024 roku, aby skutecznie uniemożliwić dojście aktywiście do miejsca przeznaczonego do składania wieńców. Jest to działanie nielegalne, ponieważ w kilku wyrokach stołeczne sądy jasno stwierdziły, że Komosa ma pełne prawo czcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej w dolny sposób i nikt nie może mu w tym przeszkadzać.
Mimo to policja nie reaguje na bezprawne działania osób odgradzających areał wokół pomnika przed wizytą Jarosława Kaczyńskiego.
Na filmie nagranym przez dziennikarza portalu wole-media.pl widać, jak obywatele usiłują chronić wieniec przed kradzieżą. Obecni na miejscu policjanci tłumaczą politykom PiS, że ich działania są nielegalne, jednak nie próbują im skutecznie zapobiec.
Nagle dochodzi do szarpaniny, gdy Antoni Macierewicz rzuca się na wieniec ułożony przy samych schodach. Były minister obrony narodowej siłą próbuje wyrwać tabliczkę upamiętniającą ofiary tragedii.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie