Bójki kibiców Chelsea i Betisu we Wrocławiu. Premier Tusk zapowiada stanowcze działania

Rzecznik dolnośląskiej policji, asp. szt. Łukasz Dutkowiak, poinformował, że funkcjonariusze zareagowali natychmiast, co zapobiegło eskalacji agresji i dalszym niebezpiecznym zachowaniom.

Premier Tusk: Zero tolerancji dla przemocy

Sytuację skomentował premier Donald Tusk, podkreślając w mediach społecznościowych, że nie będzie przyzwolenia na przemoc:  – Zero tolerancji dla przemocy na naszych ulicach. – Premier podziękował policjantom za sprawną reakcję i zapowiedział, że jeśli zajdzie taka potrzeba, policja będzie działać jeszcze bardziej stanowczo.

Policja informuje, że o godzinie 23:00 zauważono grupę około 10 osób szarpiących się ze sobą. Funkcjonariusze zatrzymali najbardziej agresywnego uczestnika bójki – 31-letniego obywatela Hiszpanii. Pozostali rozbiegli się po okolicy.

W środę nad ranem monitoring miejski zarejestrował mężczyzn zdejmujących flagi finału Ligi Konferencji UEFA. Trzej obywatele Hiszpanii zostali zatrzymani przez patrol policji – nieśli przy sobie skradzione materiały promocyjne. Jak poinformowała asp. sztab. Monika Kaleta, mężczyźni czekają na posiedzenia sądu w trybie przyspieszonym, które odbędą się w czwartek. Nie zobaczą więc finału na stadionie.

Minister Siemoniak: Wrocław bezpieczny dla prawdziwych kibiców

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak, odnosząc się do wydarzeń, podkreślił, że kibice obu zagranicznych drużyn zachowywali się skandalicznie. – Wszyscy prawdziwi kibice i mieszkańcy Wrocławia mogą czuć się bezpiecznie. To święto sportu, nie miejsce dla chuliganów – powiedział.

Zapewnił także, że policja będzie surowo reagować na każdą próbę zakłócenia porządku.

W środę wieczorem na Stadionie Miejskim we Wrocławiu rozegrany zostanie finał Ligi Konferencji Europy UEFA, w którym zmierzą się zespoły: Real Betis (Hiszpania), Chelsea Londyn (Anglia).