Japonia ostrzega przed tsunami Trzęsienie ziemii o magnitudzie 6,7 wywołało ostrzeżenie

Według danych Japońskiej Agencji Meteorologicznej (JMA), na nadbrzeżnych terenach prefektury Iwate fale mogą osiągnąć wysokość do jednego metra. Władze zaapelowały do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności, odsunięcie się od linii brzegowej i unikanie portów oraz plaż do czasu odwołania zagrożenia.

Wstrząsy odczuwalne w wielu regionach Japonii

Silny wstrząs miał miejsce krótko po godzinie 17:00 czasu miejscowego. Choć epicentrum znajdowało się na morzu, ruch sejsmiczny odczuwalny był również w kilku regionach północnej Japonii, w tym w sąsiednich prefekturach Miyagi i Aomori. Jak podały lokalne media, mieszkańcy wschodnich wybrzeży poczuli wyraźne kołysanie budynków, jednak na razie nie ma informacji o ofiarach ani poważnych zniszczeniach infrastruktury.

Władze natychmiast uruchomiły system wczesnego ostrzegania, który automatycznie przesłał komunikaty na telefony komórkowe i do mediów. Pociągi dużych prędkości Shinkansen w regionie zostały tymczasowo zatrzymane, by sprawdzić stan torów i mostów.

Japonia – kraj gotowy na żywioły, ale zawsze czujny

Japonia leży na styku czterech płyt tektonicznych, co sprawia, że należy do najbardziej aktywnych sejsmicznie regionów świata. Dzięki rozbudowanemu systemowi ostrzegania, władze są w stanie reagować błyskawicznie na nawet niewielkie zmiany aktywności tektonicznej.

Trzęsienia ziemi o podobnej sile występują w Japonii kilka razy w roku, jednak ryzyko tsunami zawsze traktowane jest bardzo poważnie. Mieszkańcy przybrzeżnych regionów regularnie uczestniczą w ćwiczeniach ewakuacyjnych, a w wielu miastach funkcjonują specjalne schrony i punkty alarmowe.

Japońska Agencja Meteorologiczna kontynuuje monitorowanie sytuacji sejsmicznej i analizuje dane z boi pomiarowych na Pacyfiku. Eksperci nie wykluczają możliwości wystąpienia wtórnych wstrząsów, choć – jak podkreślono w komunikacie – ich siła nie powinna być wysoka.