
W miniony weekend Przemysław Czarnek przemówił do wiernych w krakowskim kościele. Sytuacja wywołała lawinę komentarzy i dyskusję o upolitycznianiu przez PIS i duchownych instytucji, która od lat wspiera byłą partię rządzącą. Dziękuję proboszczowi, który wpuścił Czarnka do kościoła – napisał na platformie X europoseł Krzysztof Brejza.
Wśród głosów krytyki i oburzenia, szczególnie wyróżniła się wypowiedź senatora Krzysztofa Brejzy, który ostrzegał przed politycznymi aspiracjami PiS i próbami zdominowania sceny politycznej.
Wystąpienie Czarnka na ambonie to kolejny przykład na coraz bardziej widoczne przenikanie się polityki z religią w Polsce. Kościół katolicki od lat pełni rolę istotnego gracza na scenie społeczno-politycznej kraju, często wyrażając poparcie dla konserwatywnych rządów, co wzbudza liczne kontrowersje.
Prawo i Sprawiedliwość, które przez 8 lat rządziło Polską, wielokrotnie podkreślało swoją bliską współpracę z Kościołem, co dla wielu jest symbolem poparcia dla tradycyjnych wartości oraz katolickiej wizji państwa.
Jednak to przemówienie Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, wywołało szczególne oburzenie. Krytycy, w tym przedstawiciele opozycji, zwracają uwagę, że wykorzystanie ambony jako platformy do promowania politycznych idei jest niebezpiecznym precedensem. W Polsce obowiązuje rozdział Kościoła od państwa, a tego typu wydarzenia mogą być postrzegane jako próba naruszenia tej fundamentalnej zasady.
W kontekście tego wydarzenia, senator Krzysztof Brejza, jedna z kluczowych postaci opozycji, wyraził swoje zaniepokojenie w mediach społecznościowych. W swoim wpisie nie tylko potępił upolitycznienie Kościoła, ale też ostrzegł przed możliwymi konsekwencjami działań PiS. Jego wypowiedź można odczytać jako apel o zwiększoną czujność obywateli wobec działań obecnych liderów politycznych, których ambicje – zdaniem Brejzy – mogą prowadzić do coraz większej centralizacji władzy.
Senator w swoim wpisie wyraził wdzięczność dla proboszcza, który „wpuścił Czarnka na ambonę”, podkreślając, że taka niemal jawna zapowiedź politycznych planów rządzących powinna zadziałać jak dzwonek alarmowy dla obywateli. Brejza sugeruje, że PiS planuje przejęcie pełnej kontroli nad Polską i przekształcenie jej w system na wzór autorytarnych rządów, porównując to do reżimu Władimira Putina.
Do zdarzenia w mediach społecznościowych odniósł się sam zainteresowany. Były minister edukacji twierdzo, że nic złego się nie stało, ponieważ zaprosił wiernych na dalszą część spotkania w osobnej sali, która nie była częścią budynku, gdzie sprawowana była msza.
Czarnek zarzucił też "manipulowanie jego wypowiedziami". Oprócz niego głos w sprawie zabrała też była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, która stwierdziła, że "na spotkanie z Czarkiem przyszło tylu ludzi, że można ich było pomieścić jedynie w kościele.".
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie