"Spieprzaj dziadu". Katastrofa smoleńska, a mit bohaterstwa – felieton Romana Ziolkowskiego

Polak na obczyźnie szczególnie cieszę się z sukcesów rodaków na arenie międzynarodowej. Pamiętam, jak w 2007 roku z synem odwiedziliśmy Świętego Mikołaja w Rovaniemi. Gdy ten usłyszał, że mój syn jest Polakiem, powiedział: „Aaa, Polak: Wałęsa, Kubica!”. Sądzę, że nikt nie słyszał o „wielkim bohaterze” – Lechu Kaczyńskim. Publikujemy kolejny

Ja określiłbym go stwierdzeniem: „mierny, bierny, ale wierny (partii)”, czego dowodem są słynne słowa: „Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania.”

Prawda niePiS-owska

Kimże był naprawdę? Pozwolę sobie odesłać do krótkiej biografii autorstwa historyka i socjologa, profesora Uniwersytetu SWPS w Warszawie – Adama Leszczyńskiego:

 Lech Kaczyński – biografia niepisowska

Proszę, znajdźcie mi choćby najmniejszą zasługę pozwalającą na umieszczenie go na Wawelu – wśród Królów i Wielkich Polaków. Jeden, najmniejszy powód do stawiania mu pomników, nadania jego imienia statkowi.

Czy jego życie było cenniejsze niż życie najmłodszej ofiary katastrofy smoleńskiej – 22-letniej stewardesy, studentki Wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW na kierunku zootechnika, Natalii Januszko? Przecież ta młoda dziewczyna zginęła na służbie, miała całe życie przed sobą, plany. Dziś zapewne wspominają ją najbliżsi, a przypomina o niej macierzysta uczelnia. A może czekały ją ogromne osiągnięcia i międzynarodowa kariera, być może nawet na miarę Nobla? Może pewnego dnia Santa Claus powiedziałby mojemu wnukowi: „Aaa, Polak: Wałęsa, Januszko.”

Dlaczego ona nie trafiła na Wawel? Dlaczego nie stawia się jej pomników?

Odpowiedź jest prosta: nie miała u władzy szalonego brata i wsparcia kardynała-geja handlującego pamiątkami po człowieku, który uważał go za przyjaciela. Była dla nich – dla braci Kaczyńskich – kimś nieistotnym, „ciemnym ludem”, który powinien „spieprzać”, jak to w 2005 roku usłyszał Zbigniew Aniszewski podczas przedwyborczego spotkania z Lechem Kaczyńskim.

Dlaczego piszę „Lecha K.”? Bo ponoć tak powinno się pisać o osobach podejrzanych, a ja uważam go za podejrzanego – „wspólnie i w porozumieniu” z Jarosławem K. – o doprowadzenie do katastrofy, czym przyczynili się do śmierci wielu osób, co wypełnia znamiona przestępstwa z art. 173 Kodeksu karnego.

Jak długo jeszcze będziemy tolerować te kłamstwa o „poległych”?

Chciałbym przeczytać kiedyś taką wiadomość:

„Wczoraj w... zdemontowano pomnik Lecha K.”
„Zapadła decyzja o przeniesieniu szczątków Lecha i Marii Kaczyńskich do grobu rodzinnego na Powązkach.”

Obawiam się jednak, że nigdy takiej informacji nie przeczytam, bo czy znajdzie się władza z przysłowiowymi „jajami”, która o tym zdecyduje?

Na koniec:

Najwyższy wskaźnik rzeczywistej bezdomności w ciągu całego życia odnotowano w Wielkiej Brytanii (7,7 proc.) i Stanach Zjednoczonych (6,2 proc.). Najniższy – w Niemczech (2,4 proc.), a średnie wartości notowano we Włoszech (4,0 proc.) i Belgii (3,4 proc.).
Dane z grudnia 2024 r.

Tak „wielką” chcecie uczynić Polskę, pisiorki?
Przecież Niemcy nie mogą być wzorem – oni są przecież „be”...

Załóż blog na checkpress.pl i publikuj bez cenzury 

Portal informacyjny CheckPress.pl powstał dzięki wsparciu naszych Widzów i od dwóch lat dynamicznie się rozwija, codziennie dostarczając niezależnych treści. W marcu 2025 roku przeszliśmy gruntowną modernizację, dzięki której każdy zarejestrowany użytkownik może założyć swój własny blog w ramach naszej platformy.

To przestrzeń stworzona z myślą o tych, którzy chcą mówić własnym głosem, bez obaw o cenzurę czy pomijanie ważnych tematów – co w dzisiejszych mediach, niestety, wcale nie należy do rzadkości. Każdy opublikowany przez użytkownika tekst trafia na stronę główną portalu jeszcze tego samego dnia, dając realny wpływ na kształtowanie opinii publicznej. Zachęcamy do dołączenia do społeczności CheckPress i współtworzenia niezależnego, otwartego medium, gdzie każdy głos ma znaczenie.