
We wtorkowy wieczór, 17 czerwca 2025 roku, łódzka policja otrzymała niepokojący sygnał o potencjalnym ataku na życie młodej kobiety.
Informacje wskazywały, że 27-letni mieszkaniec miasta planował spotkać się ze swoją byłą partnerką z zamiarem dokonania zbrodni.
Mężczyzna miał przy sobie nóż, a o swoich zamiarach poinformował znajomego przez komunikator internetowy. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast, ruszając do akcji, która zakończyła się zatrzymaniem podejrzanego.
Dzięki szybkiej analizie zapisu z kamer miejskiego monitoringu udało się namierzyć pojazd sprawcy w rejonie ulicy Solec. Policjanci natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali 27-latka, który znajdował się w pobliżu unieruchomionego samochodu marki Toyota.
Podejrzany był pobudzony, agresywny i nie stosował się do poleceń policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że miał około 1 promila alkoholu w organizmie. Dzięki profesjonalizmowi i determinacji mundurowych udało się uniknąć dramatu.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut przygotowania do zabójstwa, co w świetle polskiego prawa jest poważnym przestępstwem, zagrożonym karą do 15 lat pozbawienia wolności.
Sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie, która nadzoruje działania prowadzone przez funkcjonariuszy z III Komisariatu Policji w Łodzi.
Funkcjonariusze podkreślają, jak istotne jest reagowanie na każdą formę gróźb, szczególnie w sytuacjach, gdy istnieje realne ryzyko przemocy.
Dzięki temu, że ktoś potraktował wiadomość od podejrzanego poważnie i zgłosił ją służbom, udało się zapobiec tragedii, która mogła wstrząsnąć całym krajem. To zdarzenie to także przypomnienie, jak cienka jest granica między groźbą a czynem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie