Ogromny korek ciężarówek w Dorohusku na granicy Polska-Ukraina. Wydłuża się czas oczekiwania

Zatory sięgają kilkudziesięciu kilometrów, a czas oczekiwania na odprawę liczony jest w dziesiątkach godzin.

Jak przekazała lubelska policja, długość kolejki ciężarówek wynosi obecnie około 24 kilometrów. Korek rozciąga się od okolic Stołpia aż po Janów, znacząco utrudniając ruch na lokalnych drogach. Funkcjonariusze policji są na miejscu i na bieżąco nadzorują sytuację, dbając o bezpieczeństwo zarówno kierowców ciężarówek, jak i mieszkańców regionu.

Autokary nie są objęte utrudnieniami i odprawiane są na bieżąco, co ma kluczowe znaczenie w kontekście wzmożonych podróży międzynarodowych w okresie przedświątecznym.

Według policji obecna sytuacja nie jest efektem nadzwyczajnych zdarzeń, lecz corocznego wzrostu natężenia ruchu związanego z okresem świąteczno-noworocznym. Firmy transportowe intensyfikują przewozy, a kierowcy próbują zdążyć z realizacją zleceń jeszcze przed końcem roku.

To właśnie kumulacja transportów towarowych, w połączeniu z ograniczoną przepustowością przejść granicznych, prowadzi do powstawania tak długich kolejek.

Z danych publikowanych na portalu granica.gov.pl wynika, że najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie w Dorohusku, gdzie czas oczekiwania na odprawę sięga nawet 37 godzin. Nieco lepiej jest na innych przejściach z Ukrainą:

• Hrebenne – około 12 godzin oczekiwania

• Dołhobyczów – około 16 godzin (dla pojazdów do 7,5 tony)

• Zosin – około 2 godziny (dla pojazdów do 7,5 tony)

Różnice te sprawiają, że część kierowców decyduje się na zmianę trasy, co z kolei może prowadzić do nagłych spiętrzeń ruchu w innych lokalizacjach.

Policja oraz służby graniczne apelują do kierowców o cierpliwość, ostrożność i regularne monitorowanie aktualnych komunikatów dotyczących sytuacji na przejściach granicznych. W najbliższych dniach należy spodziewać się dalszego wzmożonego ruchu, szczególnie w transporcie towarowym.