
Łukasz Mejza w czwartek 30 stycznie 2025 roku usłyszał 11 zarzutów karnych. Ogłosiła je Prokuratura Okręgowa a Zielonej Górze. Poseł PiS, którego Sejm pozbawił immunitetu, nie przyznał się do winy. Wszytskie dotyczą licznych nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, które składał będąc parlamentarzystą.
Siedem z zarzutów, które dziś usłyszał Łukasz Mejza dotyczy podania nieprawdziwych informacji lub zatajenia prawdy w tych dokumentach. Pozostałe cztery zarzuty obejmują składanie fałszywych zeznań w oświadczeniach lustracyjnych. Łukasz M. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Wcześniej, w listopadzie 2024 roku, Sejm uchylił immunitet posła, co umożliwiło prokuraturze postawienie zarzutów. Śledztwo dotyczyło nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych składanych w latach 2019–2021, kiedy Łukasz M. pełnił funkcję wiceministra sportu.
Prokuratura zarzuca mu m.in. nieujawnienie dochodów z prowadzonej działalności gospodarczej oraz posiadania udziałów w spółkach.
Sprawa budzi duże zainteresowanie opinii publicznej ze względu na pełnione przez Łukasza M. funkcje państwowe oraz jego przynależność partyjną. Obecnie trwa postępowanie przygotowawcze, a prokuratura nie wyklucza dalszych działań w tej sprawie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie