„Szon patrole". Kim są i jakie konsekwencje grożą ich uczestnikom?

03/09/2025 11:39

W polskiej przestrzeni publicznej pojawiło się nowe zjawisko, określane mianem „szon patrol”. To grupy młodych chłopców, często niepełnoletnich, którzy pod pretekstem obrony moralności zaczepiają kobiety i nastolatki. Ubrani w żółte kamizelki z napisem „Szon patrol”, fotografują dziewczyny, nagrywają je z ukrycia, a następnie publikują materiały w mediach społecznościowych, często dodając linki do ich prywatnych profili.

Nieletni w żółtych kamizelkach terroryzują dziewczyny. Sprawą zajmuje się RPD

Określenie „szon” pochodzi od wulgarnego skrótu, którym w filmach Patryka Vegi nazywano prostytutki. Z czasem słowo to trafiło do młodzieżowego slangu i zostało zaadaptowane przez samozwańcze grupy, które zaczęły wykorzystywać je do piętnowania kobiet i dziewcząt.

Reakcja instytucji państwowych

Rzeczniczka Praw Dziecka, Monika Horna-Cieślak, skierowała oficjalny apel do przedstawicieli platform Meta i TikTok. Domaga się w nim czujnego monitorowania sytuacji oraz szybkiego reagowania na próby zakładania profili powiązanych z „szon patrolami”.

Zobacz także:

Bąkiewicz oskarżony o znieważenie funkcjonariuszy SG i ŻW. Prokuratura postawiła zarzuty

Podkreśla, że takie działania mogą prowadzić do stygmatyzacji, przemocy rówieśniczej, a w skrajnych przypadkach – do prób samobójczych.

Czy „szon patrole” są bezkarne?

Choć samo chodzenie w kamizelce nie jest przestępstwem, eksperci prawa ostrzegają, że młodzi uczestnicy takich akcji mogą dopuścić się czynów karalnych. Mecenas Andrzej Zorski wskazuje, że w grę wchodzi zniesławienie, znieważenie, a nawet uporczywe nękanie.

Osoby powyżej 13. roku życia mogą odpowiadać na podstawie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. W najpoważniejszych przypadkach grozi im umieszczenie w zakładzie poprawczym. Z kolei dzieci od 10. roku życia mogą zostać objęte postępowaniem w sprawie demoralizacji – sąd ma wtedy możliwość nałożenia dozoru kuratora czy zastosowania innych środków wychowawczych.

Zagrożenia dla ofiar

Eksperci ostrzegają, że „szon patrole” to nie tylko forma publicznego zawstydzania, ale też realne ryzyko psychiczne dla osób stygmatyzowanych.

Publikowanie w sieci zdjęć czy linków do profili naraża młode dziewczyny na falę hejtu, a w dłuższej perspektywie może prowadzić do trwałych problemów emocjonalnych i społecznych.