Reklama

Wysoka frekwencja w II turze wyborów prezydenckich 2025. PKW podała dane na godz. 17


Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich w Polsce, według danych z godziny 17:00, wyniosła 54,91 proc. – poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Sylwester Marciniak.


Oznacza to, że do urn udało się już ponad 15,5 miliona Polaków z niemal 28,3 miliona uprawnionych do głosowania.

Rekordowa aktywność w porównaniu z poprzednimi wyborami

Tegoroczna frekwencja do godziny 17 jest wyższa niż podczas pierwszej tury (50,69 proc.) oraz przewyższa wynik sprzed pięciu lat – w II turze wyborów w 2020 roku było to 52,10 proc., a w 2015 roku – jedynie 40,51 proc. Dane te pokazują rosnącą mobilizację społeczną i zainteresowanie Polaków udziałem w wyborach.

Najwyższą frekwencję odnotowano w województwach: mazowieckim (58,51 proc.), małopolskim (57,23 proc.), łódzkim (56,10 proc.).

Z kolei najniższą frekwencję zgłoszono w województwach: opolskim (48,05 proc.), warmińsko-mazurskim (50,77 proc.), lubuskim (51,83 proc.).

Wśród miast wojewódzkich prym wiodła Warszawa z wynikiem 61,45 proc., następnie Poznań (59,41 proc.) i Toruń(59,27 proc.). Najniższa frekwencja przypadła Gdańskowi (54,63 proc.), Gorzowowi Wlkp. (54,90 proc.) oraz Katowicom (55,98 proc.).

Rekordy lokalne i głosowanie za granicą

Największą aktywność wyborczą w skali kraju odnotowano w Krynicy Morskiej (woj. pomorskie), gdzie zagłosowało aż 81,75 proc. wyborców. Na przeciwnym biegunie znalazła się gmina Walce (woj. opolskie), gdzie frekwencja wyniosła jedynie 36,40 proc.

Za granicą głosowanie również przebiegło zgodnie z planem. W 511 obwodach wyborczych utworzonych poza Polską głosowanie rozpoczęło się bez zakłóceń, a w ponad 100 z nich już się zakończyło. Łącznie poza krajem głosuje rekordowa liczba ponad 700 tys. Polaków.

Incydenty wyborcze i sytuacje nadzwyczajne

Do godziny 17 nie wystąpiły zdarzenia, które wymusiłyby przedłużenie ciszy wyborczej. Odnotowano jednak 10 przestępstw i 232 wykroczenia, głównie związane z agitacją wyborczą lub usuwaniem materiałów promocyjnych.

W Białymstoku jeden z członków komisji pracował pod wpływem alkoholu, a w Krakowie 75-letni mężczyzna zasłabł i zmarł mimo udzielonej pomocy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do