Życzenia od polityków na Święto Niepodległości 2025. Zaskakujące przesłanie ministrów

W swoich wystąpieniach i wpisach w mediach społecznościowych podkreślali, że niepodległość należy pielęgnować na co dzień – poprzez czyny, słowa i postawę obywatelską.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zwróciła uwagę, że walka o wolność trwa nieustannie, choć dziś przybiera zupełnie inne formy niż sto lat temu.

"To codzienna walka – czasem wciąż toczona bronią, ale równie często słowem, gestem i dobrym uczynkiem”– napisała na platformie X.

Podkreśliła, że niepodległość to nie tylko wspomnienie historycznych wydarzeń, lecz także codzienna praca i troska o wspólnotę.

„Niech to, co robimy każdego dnia, będzie cichym przedłużeniem tego, co wywalczono dla Polski 107 lat temu” – dodała minister.

Z kolei minister infrastruktury Dariusz Klimczak zaznaczył, że współczesny patriotyzm przejawia się również w budowaniu silnej, nowoczesnej Polski.

„Dumni. Wolni. Niepodlegli. W Narodowe Święto Niepodległości wracamy myślami do tych, którzy wywalczyli wolną Polskę. Dziś to my budujemy jej przyszłość – każdego dnia” – napisał.

Symbolicznym gestem obchodów była uruchomiona z tej okazji biało-czerwona lokomotywa PKP Intercity, która – jak podkreślił Klimczak – ma przypominać, że infrastruktura i rozwój kraju to także przejaw nowoczesnego patriotyzmu.

Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun w swoim wpisie zaakcentował, że wolność jest najważniejszym spoiwem polskiej państwowości i wymaga szczególnej ochrony.

„To dzień, w którym celebrujemy najważniejszą wartość spajającą naszą państwowość – wolność. Jest ona kluczem do walki o przyzwoitość, zasady i odporność na populizm” – napisał Balczun, przestrzegając przed łatwymi receptami i politycznymi sloganami.

Narodowe Święto Niepodległości upamiętnia dzień, w którym Józef Piłsudski przejął naczelne dowództwo Wojska Polskiego z rąk Rady Regencyjnej w 1918 roku, przywracając Polsce suwerenność po 123 latach zaborów. Święto zostało ustanowione w 1937 roku, zniesione po wojnie przez komunistyczne władze, a przywrócone dopiero w 1989 roku.