
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował w TVN24, że do końca lutego były premier Mateusz Morawiecki zostanie formalnie oskarżony. Postępowanie dotyczy organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku, które ostatecznie się nie odbyły.
Śledczy zarzucają Morawieckiemu przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, co miało skutkować nieuzasadnionym wydatkowaniem środków publicznych. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Według prokuratury Mateusz Morawiecki w trakcie pandemii COVID-19 bez stosownych przepisów zobowiązał Pocztę Polską oraz Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych do przygotowania głosowania korespondencyjnego.
Wybory prezydenckie miały odbyć się w maju 2020 roku, lecz ostatecznie przeprowadzono je w lokalach wyborczych.
W styczniu 2024 roku prokuratura zwróciła się o uchylenie immunitetu poselskiego Mateuszowi Morawieckiemu. Były premier sam zrezygnował z ochrony prawnej, a sejmowa komisja regulaminowa zatwierdziła jego oświadczenie.
Zgodnie z deklaracją ministra Bodnara, zarzuty zostaną postawione jeszcze przed końcem lutego. Sprawa budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej i może mieć wpływ na przyszłość polityczną byłego premiera oraz jego ugrupowania.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie