Pomorze: Elektrownia jądrowa. Budowa właśnie ruszyła, a wraz z nią protesty

Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, zlokalizowanej na Pomorzu, przyciąga zarówno turystów, jak i budzi kontrowersje wśród lokalnych mieszkańców, którzy protestują przeciwko wycince lasów i uciążliwości związanej z pracami budowlanymi. Badania geologiczne potwierdziły, że teren "Lubiatowo-Kopalino" jest odpowiedni pod względem geologicznym do posadowienia elektrowni.

W gminie Choczewo na Pomorzu trwa realizacja historycznej inwestycji — powstaje tu pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Kilka kilometrów na północ od wsi Słajszewo, można już zobaczyć efekty przygotowań terenowych. Na przestrzeni 40 hektarów lasu, które zostały wykarczowane w tym roku, widać intensywne prace. Do końca roku planowane jest wycięcie dodatkowych 150 hektarów.

Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej Polskich Elektrowni Jądrowych, po zakończeniu budowy powierzchnia pozbawiona drzew zostanie ograniczona do około 300 hektarów.

Rozpoczęta budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce na Pomorzu stała się niespodziewaną atrakcją turystyczną. Coraz więcej osób, podróżujących do Trójmiasta, decyduje się na zbaczanie z głównej trasy, aby na własne oczy zobaczyć teren tej inwestycji.

Jednym z takich turystów jest mężczyzna ze Śląska, który w rozmowie z "GW" podkreślił, że w drodze do Trójmiasta celowo zmienił trasę, by obejrzeć miejsce, gdzie powstaje nowa elektrownia. Tego typu zainteresowanie pokazuje, jak wielkie znaczenie ma ta inwestycja nie tylko dla regionu, ale również dla całego kraju.

"Osobiście jestem za budową, to czysta energia" — mówi turysta spod Wrocławia.

Dodaje, wyrażając swoje rozczarowanie podziałami w społeczeństwie. Mimo poparcia niektórych osób, mieszkańcy okolicznych wsi nadal protestują przeciwko inwestycji. Na ich domach można zobaczyć banery z hasłami "atom stop" i "nie dla elektrowni jądrowej w Choczewie". Lokalni mieszkańcy są zirytowani wycinką lasów oraz obecnością ciężkiego sprzętu, który niszczy pobliskie drogi, co wpływa na ich codzienne życie.

Badania geologiczne, obejmujące różnorodne metody takie jak badania geofizyczne, sejsmiczne, wiercenia i sondowania, wykazały, że grunt w miejscu budowy składa się m.in. z piasku. Pomimo tego, nie zidentyfikowano żadnych geologicznych przeszkód, które mogłyby wykluczyć tę lokalizację. Szczegółowe parametry gruntów zostaną uwzględnione w procesie projektowania, co pozwoli na odpowiednie wzmocnienie podłoża oraz zastosowanie właściwych rozwiązań konstrukcyjnych, gwarantujących bezpieczne funkcjonowanie elektrowni.

Kompleksowe badania trwały ponad cztery lata, obejmując obszar około 274 km² terenu morskiego oraz 98 km² lądowego. Kampania badawcza była bezprecedensowa i miała na celu zarówno ocenę wpływu elektrowni na środowisko i zdrowie ludzi, jak i zrozumienie, jak lokalne uwarunkowania środowiskowe mogą wpłynąć na działanie samej elektrowni.

Realizacja projektu budowy pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu, prowadzonego przez konsorcjum Westinghouse (dostawca technologii) i Bechtel (generalny wykonawca), jest kluczowym przedsięwzięciem w polskiej energetyce. 

Głównym celem badania jest określenie zarówno możliwości polskiego przemysłu, jak i identyfikacja rozwiązań odpowiadających na potrzeby firm zainteresowanych uczestnictwem w projekcie. Obejmuje to m.in. systemy finansowego wsparcia oraz pomoc w zdobywaniu niezbędnych certyfikatów. Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę wielkoskalowych, wodnych ciśnieniowych reaktorów jądrowych generacji III(+) o łącznej mocy od około 6 GWe do około 9 GWe.

Leszek Juchniewicz, Prezes Zarządu Polskie Elektrownie Jądrowe, podkreśla: