
Francuski dziennik „L’Opinion” w czwartek ocenił, że odwołanie planowanego szczytu Donalda Trumpa i Władimira Putina w Budapeszcie stwarza dla Europy wyjątkową okazję, by potwierdzić swoją niezastąpioną rolę w procesie pokojowym. Według gazety, „oś Trump–Putin” od pewnego czasu przechodzi poważny kryzys, co otwiera przestrzeń dla działań państw europejskich.
Przypomnijmy, że o odwołaniu kolejnego spotkania Donalda Trumpa ze zbrodniarzem wojennym Putinem poinformowano w oficjalnym komunikacie Białego Domu na początku tygodnia.
Do fiaska rozmów amerykańsko-rosyjskich doszło niemal równolegle z posiedzeniem Rady Europejskiej oraz piątkowym spotkaniem tzw. koalicji chętnych. „L’Opinion” podkreśla, że zbieg tych wydarzeń tworzy „moment sprzyjający Europie”, która może wzmocnić swój wizerunek jako niezbędnego gracza na arenie dyplomatycznej.
Gazeta wyraża zadowolenie z faktu, że szczyt w Budapeszcie nie doszedł do skutku. Spotkanie – jak wskazuje – odbyłoby się bez udziału prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a jego gospodarzem miał być Viktor Orban, postrzegany jako najbardziej prorosyjski przywódca w Europie. W opinii francuskiego dziennika byłoby to „koszmarem dla Kijowa i jego sojuszników”.
W analizie podkreślono, że Amerykanie zdali sobie sprawę, iż Rosja nie ma obecnie nic realnego do zaoferowania w kontekście negocjacji pokojowych.
Tymczasem Europejczycy wraz z Brytyjczykami pracują nad 12-punktowym planem pokojowym, wzorowanym na propozycjach związanych z konfliktem w Strefie Gazy. Oznacza to, że to właśnie państwa europejskie dysponują dziś konkretnymi pomysłami i narzędziami politycznymi.
Według „L’Opinion” zarówno Stany Zjednoczone potrzebują wsparcia Europy w swojej zakulisowej dyplomacji, jak i Zełenski – w konfrontacji z Trumpem. Przypomniano, że ostatnie spotkanie ukraińskiego przywódcy z byłym prezydentem USA, 17 października, unaoczniło jego słabość w sytuacji, gdy działa samodzielnie.
Gazeta zaznacza, że sojusznicy Ukrainy dysponują realnymi środkami nacisku na Moskwę, w tym sankcjami i zamrożonymi aktywami, co zwiększa ich znaczenie w rozmowach pokojowych.
Redakcja stawia jednak kluczowe pytanie: czy Europa dąży do zakończenia wojny, czy do militarnego zwycięstwa Ukrainy? Od odpowiedzi na to pytanie zależeć będą warunki przyszłego pokoju, którego fundamentem – zdaniem dziennika – powinna pozostać nienaruszalność granic i integralność terytorialna Ukrainy.
„L’Opinion” podkreśla, że Europa musi wypracować spójne stanowisko, uzgodnione z Kijowem. Tylko w ten sposób będzie mogła w pełni wykorzystać obecną sytuację i umocnić swój status jako niezbędny partner w negocjacjach pokojowych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie