
W Krakowie, w obwodowej komisji wyborczej nr 95 przy ul. Stawowej, doszło do poważnej pomyłki podczas podliczania głosów w II turze wyborów prezydenckich. Jak się okazało, głosy oddane na kandydatów Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane odwrotnie, co wywołało medialną burzę i komentarze o możliwej manipulacji.
W miniony czwartek na łamach checkPRESS informowaliśmy o sposobach, przy użyciu których mogło dojść do sfałszowania wyborów prezydenckich w Polsce. Chodzi o zamianę miejsc i pomylone głosy, które członkowie komisji wadliwie wprowadzili do systemu PKW.
W I turze wyborów, która odbyła się 18 maja, Rafał Trzaskowski zdobył w tej komisji 550 głosów, wyprzedzając Sławomira Mentzena (221 głosów) i Karola Nawrockiego (218 głosów). Tymczasem w protokole II tury z 1 czerwca odnotowano, że Nawrocki zdobył aż 1132 głosy, a Trzaskowski tylko 540.
Taka zmiana preferencji wyborców wzbudziła podejrzenia. Lokalne media określiły to zjawisko mianem „wyborczego cudu”.
Jak poinformował komisarz wyborczy w Krakowie, członkowie komisji zgłosili samodzielnie błąd do urzędu miasta oraz do komisji okręgowej, tłumacząc sytuację zmęczeniem i nieporozumieniem. – „Komisja głosy, które były oddane na jednego kandydata, przypisała drugiemu” – przekazał Rafał Sobczuk z krakowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Rzecznik Krajowego Biura Wyborczego, Marcin Chmielnicki, wyjaśnił, że obecnie jedynym organem uprawnionym do weryfikacji wyników głosowania jest Sąd Najwyższy. Tylko w ramach rozpatrywania protestów wyborczych można ocenić, czy doszło do naruszeń prawa.
– Dokumenty z głosowania, w tym karty, mogą być udostępnione jedynie sądom, prokuraturze lub Policji w ramach postępowania karnego – dodał Chmielnicki.
Chociaż komisja okręgowa analizuje protokoły otrzymane z obwodów, nie ma kompetencji do ich kwestionowania z powodu niezgodności z wynikami z sąsiednich komisji czy pierwszej tury. Odpowiedzialność za poprawność ustaleń spoczywa wyłącznie na członkach obwodowych komisji wyborczych.
Sprawa pomyłki w Krakowie trafi najprawdopodobniej do Sądu Najwyższego w ramach protestów wyborczych. Choć tłumaczenie błędu jako „efekt zmęczenia” może wydawać się wiarygodne, skala pomyłki i jej wpływ na lokalny wynik wyborów budzi poważne pytania o rzetelność całego procesu wyborczego.
Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, został ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich 2025 r., pokonując w II turze Rafała Trzaskowskiego. Czy jednak wynik z komisji nr 95 zostanie uznany za ważny? To będzie zależało od postępowania sądowego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie