
Adam Bielan, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, odniósł się do medialnych spekulacji na temat spotkania, do którego doszło w jego prywatnym mieszkaniu. W rozmowie z Wirtualną Polską zapewnił, że wieczorne spotkanie z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią oraz prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim nie miało charakteru konspiracyjnego.
Jak zaznaczył, nie omawiano planów obalenia rządu Donalda Tuska, ani też nie toczono rozmów o utrzymaniu przez Hołownię funkcji marszałka.
Europoseł PiS podkreślił, że spotkanie miało wymiar intelektualny i w dużej mierze poświęcone było historii Polski. – Dużo czasu spędziliśmy na rozmowie o przyczynach upadku I Rzeczypospolitej – relacjonował Bielan.
Jak dodał, inspiracją do dyskusji była książka Richarda Butterwicka „Światło i Płomień”. Temat ten – według niego – zdominował większą część wieczoru, pozostawiając niewiele miejsca na polityczne analizy.
Bielan przyznał, że rozmowa dotknęła również bieżącej sytuacji politycznej w kraju, choć – jak zaznaczył – nie w kontekście powołania tzw. rządu technicznego.
Taka propozycja, złożona wcześniej przez lidera PiS, wciąż jego zdaniem pozostaje aktualna. – To nie jest żadna tajna inicjatywa, mówiliśmy o tym otwarcie. Problemem jest brak gotowości po stronie Trzeciej Drogi – powiedział.
Propozycję powołania apolitycznego gabinetu specjalistów Jarosław Kaczyński ogłosił na początku czerwca, sugerując, że wynik wyborów prezydenckich – w których zwyciężył kandydat opozycji Karol Nawrocki – był wyraźnym sygnałem dezaprobaty wobec rządzącej koalicji.
Lider PiS wezwał wówczas wszystkie ugrupowania do poparcia tej inicjatywy. Odpowiedź była jednak chłodna – zarówno obecna większość rządowa, jak i ugrupowania opozycyjne, w tym Konfederacja, uznały pomysł za pozbawiony realnych podstaw.
W kontekście przyszłości marszałka Hołowni, Bielan nie pozostawił złudzeń. Zgodnie z jego oceną, Szymon Hołownia najprawdopodobniej straci stanowisko w listopadzie, kiedy wygaśnie obowiązująca umowa koalicyjna. – Nikt nie rozmawiał o utrzymaniu jego funkcji, a sam Hołownia doskonale zdaje sobie sprawę z realiów politycznych – stwierdził.
Choć media doszukiwały się sensacyjnych doniesień o nocnych naradach i politycznych roszadach, według relacji
Bielana spotkanie miało charakter prywatny, a rozmowy koncentrowały się na historii, a nie strategii politycznej. Pytanie, czy rzeczywiście nie padły żadne deklaracje czy propozycje, pozostaje otwarte – ale jak na razie, wszyscy uczestnicy spotkania trzymają się wersji o braku jakichkolwiek tajnych ustaleń.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie