
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP) prowadzi intensywne negocjacje z liniami lotniczymi w sprawie nowych stawek za usługi kontroli powietrznej, które mają obowiązywać w latach 2025-2029. Według informacji podanych przez „Rzeczpospolitą”, proponowane stawki będą znacząco wyższe od obecnych, co może wywołać szereg konsekwencji dla sektora lotniczego.
Podwyżki wynikać mają z rosnących kosztów operacyjnych oraz konieczności modernizacji infrastruktury kontrolerów ruchu lotniczego. PAŻP stara się dostosować swoje usługi do rosnącego ruchu lotniczego oraz wymaganych standardów bezpieczeństwa.
Z danych przedstawionych przez dziennik wynika, że najwięcej na planowanych podwyżkach straci Ryanair, który dominuję na polskim rynku lotniczym z udziałem wynoszącym 33,65 proc. W przypadku średniej długości trasy przelotu w Polsce, wynoszącej 300 kilometrów, wydatki irlandzkiego przewoźnika mogą wzrosnąć z 210,7 miliona złotych do 353 milionów złotych. Taki wzrost kosztów niewątpliwie wymusi na linii lotniczej dostosowanie strategii cenowej, co najprawdopodobniej przełoży się na wyższe ceny biletów dla pasażerów.
Przewoźnicy obawiają się, że zwiększone wydatki mogą wpłynąć na ich konkurencyjność, szczególnie w kontekście rosnącej konkurencji na europejskim rynku lotniczym. Wzrost cen biletów może również ograniczyć popyt na podróże, co w dłuższej perspektywie mogłoby zaszkodzić całemu sektorowi lotniczemu.
PAŻP, uzasadniając podwyżki, wskazuje na potrzebę modernizacji infrastruktury oraz zapewnienia odpowiednich standardów bezpieczeństwa w obliczu rosnącego ruchu lotniczego. Jednak linie lotnicze i pasażerowie będą musieli stawić czoła nowym realiom, które mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki podróżujemy.
Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez „Rzeczpospolitą”, planowane podwyżki stawek za usługi kontroli powietrznej znacząco wpłyną na wydatki polskich i zagranicznych linii lotniczych. W przypadku WizzAir, wydatki mają wzrosnąć z 152,1 mln zł do 254,8 mln zł. Z kolei LOT zmierzy się z podwyżką z 108 mln zł do 181,9 mln zł. Także Lufthansa odczuje konsekwencje, gdyż jej wydatki wzrosną z 26 mln zł do 43,6 mln zł.
Potentat czarterowy, Enter Air, również nie uniknie wzrostu kosztów – jego wydatki wzrosną z 27,7 mln zł do 43,6 mln zł. Te znaczne podwyżki mają bezpośredni wpływ na strategię cenową linii lotniczych, co z pewnością odczują pasażerowie w postaci wyższych cen biletów.
Olga Lubryczyńska-Budrewicz, ekspertka zarządzania ruchem lotniczym, w komentarzu dla „Rzeczpospolitej” wskazuje, że głównym powodem tych podwyżek są rosnące koszty osobowe w PAŻP. W obliczu zwiększonego ruchu lotniczego oraz konieczności modernizacji infrastruktury, agencja zmuszona jest do podjęcia decyzji o podniesieniu stawek.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie