Początek przyszłego roku będzie dla Polski 2050 momentem przełomowym. W styczniu ugrupowanie zorganizuje wybory na przewodniczącego partii, a o stanowisko szefa rywalizować mają na razie Ryszard Petru i Joanna Mucha. Obecny szef klubu parlamentarnego, Paweł Śliz, przyznał w rozmowie z PAP, że nie podjął jeszcze decyzji, czy sam zgłosi swoją kandydaturę.
Jak poinformował, „do 8 grudnia można składać zgłoszenia”, a decyzję podejmie „w odpowiednim czasie”. Tymczasem Szymon Hołownia, obecny marszałek Sejmu i lider ruchu, zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję.
Hołownia planuje zakończyć karierę polityczną w Polsce i stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.
Paweł Śliz podkreśla, że decyzja Hołowni nie jest zaskoczeniem. – Szymon od początku mówił, że przyjdzie moment, gdy przekaże pałeczkę następcom. Myślę, że to właśnie teraz – zaznaczył poseł.
Przypomniał też, że Hołownia zawsze stawiał na kontynuację swoich projektów, przekazując je kolejnym liderom i współpracownikom.
Według umowy koalicyjnej, w połowie listopada Hołownię na stanowisku marszałka Sejmu ma zastąpić Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. Choć nie wszyscy członkowie Polski 2050 są entuzjastycznie nastawieni do tej zmiany, Śliz jasno stwierdził, że „umów należy dotrzymywać”.
Poseł zaznaczył jednocześnie, że Hołownia wprowadził nową jakość w polskim parlamencie – otworzył Sejm na obywateli, zwiększył liczbę wizyt publicznych oraz wzmocnił dialog społeczny i międzynarodowy.
Mimo że ostatnie sondaże nie są dla ugrupowania korzystne, Śliz uważa, że Polska 2050 wciąż ma potencjał, by odzyskać zaufanie wyborców. Przypomniał, że dzięki współpracy w ramach Trzeciej Drogi z PSL w 2023 roku partia zdobyła ponad 14 procent głosów, a przede wszystkim przyczyniła się do odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy.
Wśród najważniejszych osiągnięć Polski 2050 poseł wymienił zamrożenie cen energii, inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE) oraz odblokowanie miliardów euro z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). To działania, które – jak podkreślił – są dowodem, że partia realnie wpływa na kierunek polityki państwa.
Przed nowym przewodniczącym stoi trudne zadanie – odbudowanie poparcia społecznego i zjednoczenie elektoratu. Paweł Śliz pozostaje jednak optymistą. – Jest potencjał, by zaufanie obywateli na nowo zbudować – podsumował.
Polska 2050 wchodzi więc w nowy rozdział swojej działalności – z bilansem konkretnych osiągnięć, ale też z wyzwaniami, które zadecydują o jej przyszłości na polskiej scenie politycznej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie