
Trwają porządki w prokuraturach po ośmiu latach bezprawnych działań ludzi Ziobry – informuje OMZRiK. Jednym z najbardziej szokujących odkryć jest historia Jerzego Ziarkiewicza, szefa Prokuratury Regionalnej w Lublinie, który przechowywał akta spraw niewygodnych dla poprzedniej władzy w swoim garażu.
Naprawa prokuratury po rządach PiS. Dokumenty, które Ziarkiewicz trzymał w tzw. "zamrażarce", zostały odkryte dopiero po interwencji kierowcy prokuratury, który poskarżył się, że nie ma gdzie trzymać służbowego auta. Wśród odnalezionych akt znalazła się sprawa dotycząca radnego PiS Dariusza Wójcika z Radomia.
W 2021 roku podczas wywiadu w Radiu Radom, Dariusz Wójcik nawoływał do ataków na Niemcy, mówiąc: "Ja zgadzam się z tym, co powiedział Churchill, że Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny. To jest kraj, który nigdy nie nauczy się, to jest kraj, który nigdy nie będzie pokorny." Po złożeniu zawiadomienia o nawoływaniu do nienawiści prokuratura odmówiła prowadzenia śledztwa. Jednak nasze zażalenie uznał sąd, który nakazał wszczęcie postępowania i zasięgnięcie opinii biegłych.
Pomimo nakazu sądu, prokuratura szybko zamknęła sprawę, jak wiele innych w ciągu ostatnich ośmiu lat. Teraz, dzięki nowym porządkom w prokuraturach, śledztwo zostało wznowione.
Cezary Ołtarzewski, prokurator rejonowy prokuratury Radom Wschód, poinformował Gazetę Wyborczą. – „Otrzymaliśmy już opinię językoznawczą. Według biegłego słowa wypowiedziane przez radnego w wywiadzie wyczerpują znamiona przestępstwa opisanego w artykule 256 par. 1 kodeksu karnego, który mówi o nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Teraz czekamy jeszcze na opinię historyka, który ma się wypowiedzieć, czy przytoczone przez radnego słowa to rzeczywiście cytat z Winstona Churchilla, czy też własna inwencja radnego.” – pisała GW.
Wiemy już, co musi oficjalnie potwierdzić historyk: ten niby cytat z Churchilla to fake. Radny Wójcik, przypisując swoje kontrowersyjne słowa Churchillowi, próbował dodać im autorytetu i historycznego kontekstu, jednak prawda okazała się inna.
Odnalezienie akt i wznowienie śledztwa daje nadzieję na sprawiedliwość. „Nie ma świętych krów, których nie dotyczy prawo,” mówi Ołtarzewski. Przykład tej sprawy pokazuje, jak ważne jest zachowanie przejrzystości i rzetelności w działaniach prokuratury, oraz że nadużycia i manipulacje nie powinny pozostawać bez konsekwencji.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie