
– Zostanie doprowadzony do Prokuratury Krajowej celem przeprowadzenia z jego udziałem czynności w charakterze podejrzanego – czytamy w oficjalnym komunikacie Prokuratury Krajowej w sprawie zatrzymania Marcina Romanowskiego. To, czy polityk Suwerennej Polski zostanie tymczasowo aresztowany zależy od decyzji sądu.
Prokuratura Krajowa niezwłocznie po zatrzymaniu Marcina Romanowskiego wydała oficjalny komunikat w sprawie prowadzonych czynności z politykiem Suwerennej Polski. Jak dowiadujemy się z treści oświadczenia opublikowanego dziś po południu na stronie prokuratury, poseł usłyszy dziś zarzuty w sprawie afery w Funduszu Sprawiedliwości.
– W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie Marcinowi Romanowskiemu zarzutów popełnienia 11 przestępstw, w tym brania udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień, niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa – czytamy w komunikacie.
Zatrzymanie Romanowskiego miało miejsce dziś, po godzinie 13:00 Dalej prokuratura informuje, że "w dniu 19 czerwca prokurator zawnioskował do Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Dziś do Prokuratury Krajowej wpłynęła dokumentacja potwierdzająca wyrażenie przez Sejm zgody w powyższym zakresie".
Jak informowaliśmy dziś, tuż po potwierdzeniu informacji o zatrzymaniu Marcina Romanowskiego, dokumenty z Kancelarii Sejmu dające możliwość śledczym na podjęcie decyzji o zatrzymaniu polityka, trafiły do prokuratury dopiero dziś, czyli w poniedziałek 15 lipca 2024 roku, co potwierdza prokuratura w wydanym dziś komunikacie prasowym.
Niezwłocznie po otrzymaniu ww. dokumentacji prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu Marcinowi Romanowskiemu zarzutów, a następnie postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej.
Z oświadczenia dowiadujemy się też, że Marcin Romanowski jeszcze dziś usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Jeśli sąd uzna winę polityka partii Zbigniewa Ziobro, wówczas grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W końcu się coś dzieje , tylko jedna sprawa PiS jak zamykał ludzi to nawet dowodów nie mieli a jak mieli to sfabrykowane albo nakłaniali do fałszywych zeznań na innych ,niewinnych ludzi tu są dowody twarde i nie podważalne są nagrania są papiery więc do kreminalu z nimi , wszystko musi być rozliczone do końca a PiS niech się nie dziwi teraz jak kradli na potęgę .dowidzenia i pozdrawiam