
Stowarzyszenie SOS Wrocław rozpoczęło formalny proces zbierania podpisów w celu przeprowadzenia referendum o odwołanie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Aby referendum doszło do skutku, organizatorzy muszą zebrać minimum 50 tysięcy podpisów.
Jak poinformował Piotr Uhle, radny Rady Miejskiej Wrocławia i prezes stowarzyszenia SOS Wrocław, w czwartek zakończono formalności związane z organizacją referendum.
„Formalnie od wczoraj jesteśmy zarejestrowani i możemy zbierać podpisy” – podkreślił Uhle.
Organizatorzy zamierzają przeprowadzić zbiórkę w najbardziej uczęszczanych punktach miasta, gdzie wolontariusze w kamizelkach będą zachęcać mieszkańców do podpisania wniosku o referendum.
Zdaniem członków stowarzyszenia, powodem działań przeciwko Jackowi Sutrykowi są m.in. zarzuty związane z aferą Collegium Humanum oraz zarzuty o brak transparentności i arogancję władzy.
Damian Daszkiewicz, jeden z organizatorów, powiedział podczas konferencji prasowej:
„Dość arogancji władzy, dość wykorzystywania miasta do prywatnych celów. Dziś Wrocławianie pokazują czerwoną kartkę Jackowi Sutrykowi.”
Zgodnie z przepisami, aby referendum mogło się odbyć, konieczne jest zebranie co najmniej 50 tysięcy podpisów w ciągu 60 dni. Radny Jakub Janas podkreślił, że zadanie to jest ambitne, ale możliwe do wykonania przy zaangażowaniu mieszkańców miasta.
„To wyzwanie jest realne do osiągnięcia, jeśli Wrocławianie i Wrocławianki podejmą ten wspólny wysiłek” – zaznaczył Janas.
Osoby chcące zaangażować się w zbiórkę podpisów mogą znaleźć szczegółowe informacje na stronie internetowej stowarzyszenia www.soswroclaw.pl. Stowarzyszenie zachęca do współpracy wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich poglądów politycznych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie