
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odniósł się na portalu X do słów lidera Konfederacji Sławomira Mentzena. Podkreślił, że pomagając Ukrainie, Polska trzyma rosyjską armię z dala od swoich granic, co leży w interesie – także finansowym – polskich podatników.
Dodał przy tym, że prowadzenie polityki zagranicznej „jest trudniejsze niż tabliczka mnożenia”.
Wpis Sikorskiego był reakcją na poniedziałkowe oświadczenie Sławomira Mentzena. Lider Konfederacji napisał, że Ukraina sama powinna pokrywać koszty systemu Starlink, jeśli chce z niego korzystać. – Pieniądze polskich podatników powinny służyć Polakom – argumentował.
Dyskusja wokół pomocy dla Ukrainy zaostrzyła się po decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował nowelizację ustawy o wsparciu obywateli ukraińskich. Nowe przepisy miały m.in. przedłużyć ochronę tymczasową do marca 2026 r. oraz zapewnić środki na dalsze finansowanie internetu satelitarnego Starlink.
Według wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, decyzja prezydenta oznacza, że od końca września Polska nie będzie mogła finansować internetu dla ukraińskich szkół, szpitali i instytucji publicznych.
– Prezydent podjął ryzyko na bardzo wysokim poziomie – komentował Gawkowski.
Innego zdania jest szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. W jego ocenie, weto nie oznacza automatycznego odcięcia Ukrainy od systemu Starlink, a parlament we wrześniu powinien szybko przyjąć nowy projekt przedstawiony przez głowę państwa.
Nowelizacja przygotowana przez rząd miała nie tylko przedłużyć ochronę czasową dla Ukraińców, ale także:
doprecyzować zasady przyznawania świadczenia 800 plus,
wydłużyć terminy załatwiania spraw związanych z pobytem czasowym,
uszczelnić system pomocy, m.in. wykluczając przywileje dla osób korzystających z małego ruchu granicznego,
zapewnić dodatkowe wsparcie samorządom w edukacji i opiece nad dziećmi z Ukrainy.
Prezydent tłumaczył swoją decyzję koniecznością korekty prawa w związku ze zmieniającą się sytuacją finansową Polski i nastrojami społecznymi.
– 800 plus powinno przysługiwać tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się pracy w Polsce – zaznaczył Nawrocki.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie