
W Trybunale Konstytucyjnym nieobsadzonych jest obecnie cztery miejsca, a w grudniu zwolnią się kolejne dwa – po odejściu Krystyny Pawłowicz i Michała Warcińskiego. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, do 5 i 20 listopada potrwa proces zgłaszania kandydatów na wakaty w TK.
Przewodniczący klubu Polska 2050, Paweł Śliz, przekazał, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował już do klubów parlamentarnych oficjalne informacje o terminach zgłaszania kandydatur.
Do 5 listopada można zgłaszać kandydatów na miejsce zwalniane przez Krystynę Pawłowicz.
Do 20 listopada – na stanowisko po Michale Warcińskim oraz na wcześniejsze, już nieobsadzone wakaty.
W przyszłym roku spodziewane są kolejne wolne miejsca, co otwiera drogę do znaczących zmian w składzie TK.
„DGP” wskazuje, że obóz rządzący porzucił plan gruntownej reformy Trybunału Konstytucyjnego, uzależnionej wcześniej od wyniku wyborów prezydenckich. Początkowo zakładano wprowadzenie głębokich zmian w przypadku zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego. Jednak sukces Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich zmusił koalicję do zmiany koncepcji.
Zamiast reformy – pomysł na „uzdrowienie” Trybunału poprzez uzupełnienie wolnych stanowisk.
– Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, jeszcze w tej kadencji Sejmu mogłaby powstać nowa większość” – powiedział w rozmowie z „DGP” jeden z polityków KO.
Politycy opozycji sceptycznie oceniają plan koalicji. Paweł Jabłoński z PiS, członek sejmowej komisji sprawiedliwości, w rozmowie z „DGP” stwierdził, że takie działania prowadzą do „bezprecedensowego problemu ustrojowego”.
Podkreślił, że twórcy konstytucji nie przewidzieli sytuacji, w której przez długi czas nie obsadza się miejsc w TK, a następnie dokonuje się jednorazowego wyboru dużej liczby sędziów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie