
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, opuścił areszt w Londynie po wpłaceniu kaucji. Jak informowały media, decyzję o możliwości zwolnienia za kaucję podjął brytyjski sąd.
Warunki finansowe zostały podzielone na dwie części: zabezpieczenie w wysokości 200 tys. funtów, poręczenie majątkowe o wartości 365 tys. funtów.
Podczas gdy pierwsza kwota została szybko uiszczona, druga część została zabezpieczona dopiero w poniedziałek. To pozwoliło Michałowi K. na wyjście z aresztu jeszcze tego samego wieczoru.
Były szef RARS został zatrzymany w Londynie we wrześniu ubiegłego roku. Ciążą na nim zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Polska wnioskowała o jego ekstradycję, a w lipcu odbędzie się pięciodniowa rozprawa w tej sprawie.
Michał K. deklaruje, że chce wrócić do Polski, by bronić swojego dobrego imienia. W rozmowie z TVN24 zaznaczył, że oczekuje uczciwego procesu i będzie walczyć o udowodnienie swojej niewinności.
Pomimo wyjścia na wolność, były szef RARS musi przestrzegać surowych restrykcji:
pozostawanie pod wskazanym adresem na terenie Wielkiej Brytanii,
zakaz opuszczania miejsca pobytu w godzinach nocnych,
noszenie elektronicznej bransoletki monitorującej,
odbieranie telefonów kontrolnych,
zakaz zbliżania się do lotnisk, dworców autobusowych i kolejowych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie