Dobrindt: AfD to „niemiecka partia Putina”. Niemcy badają możliwe związki ugrupowania z Rosją

Według szefa MSW, AfD otwarcie prezentuje bliskość wobec Władimira Putina. „Takie stanowisko podsyca podejrzenia, że w grę wchodzi coś więcej niż tylko sympatia” – powiedział Dobrindt.

W ostatnich dniach dyskusja o powiązaniach AfD z Rosją przybrała na sile po wypowiedziach szefa MSW Turyngii, Georga Maiera. Sugerował on, że niektórzy politycy tej partii mogą działać w interesie Moskwy, m.in. poprzez składanie licznych zapytań dotyczących infrastruktury krytycznej.

AfD stanowczo odrzuca zarzuty. Lider ugrupowania w Turyngii, Bjoern Hoecke, zażądał dymisji Maiera, twierdząc, że oskarżenia są bezpodstawne.

Dobrindt podkreślił, że śledztwa wobec członków AfD potęgują wątpliwości co do skali ewentualnych powiązań. – Jak głębokie są te powiązania, muszą wyjaśnić organy śledcze – zaznaczył minister.

Kontrowersje wywołała także planowana podróż deputowanego AfD Markusa Frohnmaiera do Rosji. Sekretarz generalny CSU Martin Huber nazwał ją wprost „zdradą stanu”.

– AfD broni agresywnej wojny Putina i ignoruje naruszenia prawa międzynarodowego, a jednocześnie nazywa się (partią) patriotyczną. Jednak prawdziwi patrioci kochają swój kraj i nie kwestionują jednocześnie prawa innych narodów do samostanowienia – powiedział Dobrindt.

Największe niemieckie ugrupowania od lat izolują AfD na scenie politycznej, zarzucając jej radykalizm oraz związki z Moskwą. Kanclerz Friedrich Merz zapowiedział, że CDU/CSU nie zamierza współpracować z AfD, podtrzymując zasadę „zaporowej ściany”.

Nie brakuje jednak głosów, szczególnie ze wschodnich landów, gdzie AfD cieszy się poparciem na poziomie 30–40 proc., aby złagodzić to stanowisko.

Mimo krytyki, AfD pozostaje liderem niemieckich badań opinii publicznej. Według sondażu instytutu Insa, opublikowanego w piątek, partia cieszy się 26 proc. poparcia, wyprzedzając CDU/CSU o 2 punkty procentowe.

Na trzecim miejscu uplasowała się SPD z wynikiem 15 proc.