
Europoseł Krzysztof Brejza zdecydowanie odniósł się do najnowszej okładki skrajnie prawicowego tygodnika „Sieci”, która sugeruje, że katastrofa smoleńska była wynikiem zamachu terrorystycznego. W swoim komentarzu, Brejza wyraził oburzenie powracaniem do niepotwierdzonych teorii spiskowych i wykorzystaniem tragedii w Smoleńsku do celów politycznych.
„Czy to szaleństwo nigdy się nie skończy? Przecież mieli 8 lat, wszystkie instrumenty państwowe i międzynarodowe, żeby udowodnić tezę o zamachu” – mówił Brejza, nawiązując do wieloletnich rządów Prawa i Sprawiedliwości, które miały pełny dostęp do środków i narzędzi potrzebnych do zbadania przyczyn katastrofy. Europoseł podkreślił, że mimo to, nie zdołano przedstawić dowodów na potwierdzenie teorii o zamachu.
Brejza nie szczędził ostrych słów wobec autorów publikacji. „Kłamią z pełną premedytacją, wykorzystując śmierć ofiar katastrofy smoleńskiej do swoich marnych politycznych, medialnych, w gruncie rzeczy finansowych celów. Haniebne, niegodne, nieludzkie” – napisdsał na platformie X.
Europoseł zwrócił uwagę na cyniczne wykorzystywanie tragedii smoleńskiej, która od lat jest przedmiotem manipulacji i propagandy. Brejza podkreślił, że takie działania są nie tylko nieetyczne, ale także pogłębiają podziały w społeczeństwie, rozbudzając emocje i niepokoje.
Wypowiedź Krzysztofa Brejzy odzwierciedla rosnące zaniepokojenie, jakie budzą nieustanne próby wykorzystywania tragedii smoleńskiej przez niektóre środowiska polityczne i medialne. Mimo upływu lat i licznych śledztw, które nie potwierdziły tezy o zamachu, temat ten nadal jest wykorzystywany w debacie publicznej.
Katastrofa smoleńska, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, była jednym z najbardziej traumatycznych wydarzeń we współczesnej historii Polski. Dla wielu Polaków, zwłaszcza rodzin ofiar, powracanie do nieudowodnionych teorii spiskowych jest bolesne i budzi sprzeciw.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie