
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej zakupu i wdrożenia systemu Hermes przez Prokuraturę Krajową. Wnioski są jednoznaczne – transakcja została przeprowadzona nie tylko z naruszeniem przepisów prawa, ale również w sposób nierzetelny i niegospodarny, co skutkowało nieuzasadnionym wydatkiem środków publicznych.
System Hermes, to narzędzie wykorzystywane przez służby celem inwigilacji osób podejrzanych o ciężkie przestępstwa kryminalne. Narzędzie działało w Polsce w czasie rządów PiS i jak wynika z najnowszych ustaleń NIK było wdrożone w pogwałceniem przepisów prawa.
Podczas środowej konferencji prasowej główny specjalista kontroli państwowej NIK, Sebastian Szozda, podkreślił, że zakup systemu Hermes odbył się bez przeprowadzenia niezbędnych analiz dotyczących rzeczywistych potrzeb prokuratury w zakresie analizy kryminalnej.
„Nabycia systemu Hermes dokonano z pominięciem jakichkolwiek analiz w zakresie potrzeb usprawnienia procesu analizy kryminalnej, oczekiwanych możliwości takiego oprogramowania i zakresu jego wykorzystania” – powiedział Szozda, dodając, że nie uwzględniono również opinii analityków, którzy mieli docelowo korzystać z programu.
Zdaniem kontrolerów NIK, sam zakup narzędzia informatycznego wspierającego pracę prokuratury był zasadny, jednak proces jego wyboru powinien być poprzedzony rzetelnymi analizami. „Zakup tego typu oprogramowania można uznać za celowy, zgodny z zadaniami prokuratury, jednakże celowość ta powinna być wykazana za pomocą właśnie tych analiz, które pominięto” – zaznaczył Szozda.
Jednym z najbardziej rażących ustaleń kontroli jest fakt, że zakupiony system Hermes był droższy o około 6,5 mln zł w porównaniu do innych rozwiązań o podobnych funkcjonalnościach dostępnych na rynku.
„Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że kierownictwo Prokuratury Krajowej od początku rozważało nabycie konkretnego programu od konkretnego dostawcy” – poinformował Szozda, wskazując, że decyzja o zakupie była ukierunkowana na konkretny produkt, bez rozważenia alternatyw.
Co więcej, pracownicy Wydziału do Spraw Analizy Kryminalnej podjęli próbę znalezienia tańszych, konkurencyjnych rozwiązań, które mogłyby spełniać te same wymagania. Ich analiza wskazała na dwukrotnie tańsze alternatywy, jednak – jak podkreśla NIK – kierownictwo Prokuratury Krajowej zignorowało te rekomendacje i zdecydowało się na zakup Hermesa.
NIK ujawniła również, że w dokumentacji sporządzonej na potrzeby zakupu znalazły się nieprawdziwe informacje dotyczące unikalnych funkcjonalności systemu Hermes.
„W sporządzonej notatce służbowej przekazanej następnie do akceptacji Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego poinformowano, że system Hermes posiada określoną funkcjonalność, która wyróżniała go na tle porównywalnych dostępnych na rynku rozwiązań, a była to nieprawda” – wyjaśnił Szozda.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie