
Kościół zablokował chodnik w Szczecinie. Wielka scena, na której miały odbywać się uroczystości religijne, nie tylko zablokowała chodnik, ale również uniemożliwiła pieszym korzystanie ze świateł przejścia. Takie umiejscowienie ołtarza wywołało falę niezadowolenia wśród mieszkańców oraz turystów odwiedzających miasto.
Jednym z najgłośniejszych krytyków tej sytuacji jest radny miasta Szczecin, Przemysław Słowik. Jego stanowisko w tej sprawie jest jasne i stanowcze. Radny określił tę sytuację jako przykład "kościoła ponad prawem". W jego opinii umieszczenie ołtarza w takim miejscu jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale również narusza prawa pieszych i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
– Wielka scena zablokowała całkowicie chodnik i światło przejścia dla pieszych na Bramie Portowej – zaznaczył radny Słowik. Jego słowa odbiły się szerokim echem w lokalnych mediach, podsycając dyskusję na temat roli Kościoła w przestrzeni publicznej oraz granic jego wpływu na życie codzienne mieszkańców miasta.
Kościół zablokował chodnik w Szczecinie. W środowe popołudnie na ruchliwym placu Brama Portowa pojawił się duży podest, przygotowany z myślą o czwartkowych uroczystościach Bożego Ciała. Konstrukcja zajęła znaczną część chodnika oraz fragment jezdni, co wywołało mieszane reakcje przechodniów i kierowców. Pomimo że organizatorzy zadbali o odpowiednie oznakowanie i zabezpieczenie miejsca, wielu mieszkańców wyrażało swoje niezadowolenie z powodu utrudnień w ruchu pieszym i drogowym.
Wielu mieszkańców Szczecina podzieliło się swoimi opiniami na temat umieszczenia podestu na placu Brama Portowa. Jedna z przechodzących osób, pani Anna, wyraziła swoje obawy.
Nie rozumiem, dlaczego muszą blokować przejście w takim newralgicznym miejscu. To nie tylko utrudnia ruch, ale również stwarza zagrożenie, zwłaszcza dla starszych osób i dzieci.
Mieszkanka SzczecinaRadny Słowik zasugerował, aby w przyszłości rozważyć inne lokalizacje dla takich wydarzeń lub lepsze przygotowanie i oznakowanie miejsc, w których będą się odbywać.
W publicznym wpisie na Facebooku radny miejski ostro skrytykował decyzję o postawieniu sceny na dobę przed planowanym wydarzeniem. Zwraca uwagę na to, że taka praktyka nie tylko narusza przepisy dotyczące użytkowania przestrzeni publicznej, ale także ignoruje potrzeby mieszkańców oraz uczestników ruchu drogowego.
Radny obiecuje mieszkańcom zakończenie takich praktyk i zapewnia, że to ostatni rok, kiedy Kościół bezczelnie zagarnia przestrzeń publiczną w mieście. Zapowiada również działania legislacyjne, które mają na celu zaostrzenie kar dla organizatorów wydarzeń.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!