Reklama

Ludwika Mendelska nie żyje. Najmłodsza uczestniczka Powstania Warszawskiego miała 92 lata


W wieku 92 lat zmarła Ludwika Mendelska, jedna z najmłodszych uczestniczek Powstania Warszawskiego. Informację o jej śmierci przekazała w piątek organizacja BohaterON, która prowadzi ogólnopolską kampanię upamiętniającą bohaterów zrywu z 1944 roku.


„Dotarła do nas kolejna niespodziewana wiadomość… tuż przed swoimi 93. urodzinami na wieczną wartę odeszła Ludwika Mendelska” – napisano w mediach społecznościowych BohaterON. „W czasie Powstania Warszawskiego jako 12-letnia dziewczynka pomagała w szpitalu polowym, gdzie opatrywała rannych, chodziła po wodę dla powstańców, gotowała”.

Ludwika Mendelska nie żyje. Dziecko wojny, które nigdy nie zapomniało

Ludwika Mendelska z domu Pyrkosz urodziła się 24 sierpnia 1932 roku w Warszawie. Gdy wybuchło Powstanie, miała zaledwie 12 lat. Mimo młodego wieku, szybko włączyła się w działania pomocowe na rzecz walczących powstańców. Działała na Powiślu i w Śródmieściu – dzielnicach wyjątkowo dotkniętych działaniami wojennymi.

„W Powstaniu zajmowałam się przede wszystkim zaopatrzeniem, bo rannych jeszcze wtedy nie było…” – wspominała w rozmowie z Muzeum Powstania Warszawskiego.

Jej zadania nie ograniczały się do prostych czynności – były równie kluczowe, co te na pierwszej linii. Pomagała zdobywać wodę, przygotowywała posiłki, dbała o podstawowe potrzeby sanitariuszy i żołnierzy.

– Nosiłam w kociołkach wodę, że jak przyjdą chłopcy, żeby zagotować herbatę, czy tam coś bodajby ugotować – opowiadała z charakterystycznym spokojem i pokorą.

Żywa pamięć o przeszłości

W 2020 roku, za działalność patriotyczną i wkład w walkę o wolność, została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi. Mimo upływu lat, Mendelska pozostała aktywna w życiu społecznym, dzieląc się swoimi wspomnieniami z kolejnymi pokoleniami. Jej relacje, pełne emocji i detali, stanowiły bezcenne źródło wiedzy o codzienności dzieci w czasie wojny.

Ludwika Mendelska nigdy nie szukała poklasku. Jej opowieści nie były nacechowane patosem – przeciwnie, mówiła o przeszłości z prostotą, skupiając się na zwykłych, codziennych czynnościach, które w czasie wojny miały wymiar heroizmu.

„To takie gospodarcze sprawy były dosłownie. Ale to, to nam wszystko szybko zginęło. Przestała być walka… nie wiem, trzy czy cztery dni…” – relacjonowała w jednym z archiwalnych nagrań.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do