Marian Turski nie żyje. Były więzień KL Auschwitz zmarł w wieku 98 lat

Marin Turski nie żyje. Były więxień KL Auschwitz zmarł dziś, we wtorek 18 lutego 2025 roku w wieku 98 lat. Do końca swoich dni prowadził wykłady i dbał o pamięć o Holokauście. O jego odejściu poinformował tygodnik "Polityka", z którym Turski był związany przez wiele dekad.

Marian Turski, autor słów "po 11 nie bądź obojętny" zmarł dziś w wieku 98 lat. 

Marian Turski, urodzony 26 czerwca 1926 roku w Druskiennikach, w rodzinie polskich Żydów, już w młodości doświadczył okrucieństw II wojny światowej. Po wybuchu wojny wraz z rodziną został przesiedlony do łódzkiego getta. W sierpniu 1944 roku, podczas likwidacji getta, deportowano go do obozu koncentracyjnego Auschwitz.

W styczniu 1945 roku przeżył marsz śmierci do Buchenwaldu, a następnie kolejny marsz do Theresienstadt, gdzie doczekał wyzwolenia w maju 1945 roku. Po wojnie wrócił do Łodzi, gdzie odnalazł swoją matkę. Jego ojciec i młodszy brat zginęli w obozie Auschwitz.

Po wojnie Turski poświęcił się pracy dziennikarskiej i historycznej. Od 1958 roku był związany z tygodnikiem "Polityka", gdzie kierował działem historycznym.

Jego pasja do dokumentowania historii zaowocowała współtworzeniem Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, gdzie pełnił funkcję przewodniczącego Rady Muzeum. Był również członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, doradzającej w sprawach związanych z ochroną miejsc pamięci po obozach zagłady.

Marian Turski był nie tylko świadkiem historii, ale także jej aktywnym komentatorem. Jego przemówienie podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz w 2020 roku, w którym apelował o przyjęcie "jedenastego przykazania" – "Nie bądź obojętny" – odbiło się szerokim echem na całym świecie. Podkreślał w nim, że Auschwitz nie spadło z nieba, a obojętność społeczeństwa może prowadzić do powtórzenia się tragedii.