
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie rozpracowali zorganizowaną grupę przestępczą, która wyłudziła od 42-letniego mieszkańca powiatu myślenickiego ponad 400 tysięcy złotych. Funkcjonariusze zatrzymali już dziewięć osób, w tym 24-letnią obywatelkę Ukrainy, która wpadła w jednym z krakowskich hoteli.
13 lutego br. do mieszkańca Myślenic zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku, twierdząc, że jego dane osobowe zostały skradzione, a pieniądze z konta systematycznie wyprowadzane przez „nieuczciwych pracowników”. Wmawiał 42-latkowi, że jedynie współpraca z nim pozwoli odzyskać środki i złapać rzekomych złodziei.
Pod pretekstem „prowokacji” ofiara miała najpierw wypłacić gotówkę, a następnie – zgodnie z instrukcjami oszusta – wykonać serię przelewów na wskazane konta.
Oszust przez cały czas pozostawał na linii, instruując krok po kroku, jak autoryzować transakcje. W rezultacie mężczyzna stracił ponad 400 tysięcy złotych.
Sprawa trafiła na policję już 15 lutego. Kryminalni z Krakowa niemal natychmiast rozpoczęli działania operacyjne, które dzień później doprowadziły do pierwszych zatrzymań.
W Żyrardowie wpadł 40-letni Gruzin oraz dwóch obywateli Ukrainy w wieku 19 i 26 lat. Kolejne zatrzymania miały miejsce w warszawskim hostelu, gdzie w ręce funkcjonariuszy trafili 36- i 24-letni obywatele Ukrainy.
Zatrzymani pełnili różne role w grupie – od dzwoniących do ofiar po tzw. „wybieraków”, czyli osoby udostępniające konta bankowe. Zabezpieczono także telefony komórkowe, które służyły do kontaktu z poszkodowanymi. Część z podejrzanych trafiła do tymczasowego aresztu.
15 kwietnia zatrzymano następnych członków grupy – 51-letnią mieszkankę Bielska-Białej, 33-latka z Warszawy i 20-latkę z Łodzi, również obywateli Ukrainy.
Najświeższe zatrzymanie miało miejsce 22 września w Krakowie. Policjanci wpadli na trop 24-letniej Ukrainki, która po lutowych oszustwach uciekła do ojczyzny.
Do Polski przyjeżdżała sporadycznie, za każdym razem zmieniając hotele, by utrudnić śledzenie. Funkcjonariusze zatrzymali ją w pokoju hotelowym, a przy sobie miała 2400 dolarów w gotówce.
Wszystkim podejrzanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy i bada, czy grupa nie stała za innymi podobnymi oszustwami.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie