Reklama

Pościg pod Białymstokiem. Rumun przewoził nielegalnych migrantów z Somalii


W okolicach Białegostoku doszło w niedzielę wieczorem do dynamicznej akcji podlaskiej policji. Funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego obywatela Rumunii, który w busie przewoził sześciu obywateli Somalii przebywających w Polsce nielegalnie.


Patrol policji w gminie Narewka, niedaleko polsko-białoruskiej granicy, zauważył busa wyjeżdżającego z lasu. Według wstępnych ustaleń w pojeździe mogli znajdować się migranci, którzy dostali się do Polski wbrew prawu.

Pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Wręcz przeciwnie – przyspieszył i podjął próbę ucieczki.

Pościg zakończył się w miejscowości Kuriany pod Białymstokiem. Policjanci zablokowali drogę radiowozem, jednak kierowca usiłował ominąć blokadę. Manewr zakończył się w rowie, gdzie bus uderzył w wystającą studzienkę.

Reklama

Po zderzeniu kierowca i pasażerowie próbowali ratować się ucieczką pieszą, lecz szybko zostali obezwładnieni przez funkcjonariuszy. Na miejscu udzielono zatrzymanym pomocy przedmedycznej.

W busie podróżowało sześciu obywateli Somalii, którzy – jak ustalono – nie mieli prawa pobytu w Polsce. Wszyscy, wraz z kierowcą, zostali przekazani Straży Granicznej, która prowadzi dalsze czynności.

Jak poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG, mjr Katarzyna Zdanowicz, obywatel Rumunii usłyszy zarzut pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy, za co grozi kara do 8 lat więzienia.

Reklama

Podlaska Straż Graniczna podała, że w miniony weekend zatrzymano w sumie siedmiu kurierów migrantów. Wśród nich oprócz obywatela Rumunii znaleźli się także trzej Ukraińcy, dwóch Uzbeków oraz obywatel Szwecji pochodzenia afgańskiego.

Od początku roku funkcjonariusze POSG ujęli już 180 osób podejrzewanych o pomoc lub organizowanie nielegalnego przekraczania granicy z Białorusią.

Nie jest to pierwsze zdarzenie tego typu w regionie. W maju 2023 roku w pobliżu wsi Soce doszło do tragicznego wypadku podczas policyjnego pościgu. Kierowca z Uzbekistanu, wioząc dziesięciu Afgańczyków, dachował toyotą rav4. Dwie osoby zginęły, a sam kierowca został skazany na 3,5 roku więzienia i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Reklama

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do