
Tuż po weekendzie ruszą konsultacje społeczne dotyczące planu przeciwpowodziowego dla zlewni Nysy Kłodzkiej. Program, opracowany przez rząd we współpracy z Wodami Polskimi, ma zwiększyć bezpieczeństwo powodziowe regionu i zakłada realizację inwestycji w perspektywie 8-10 lat.
Minister do spraw odbudowy po powodzi, Marcin Kierwiński, zapowiedział, że celem konsultacji jest uzyskanie społecznej akceptacji dla projektu. "Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że nie potrzeba będzie żadnych wywłaszczeń" – podkreślił na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
W ramach programu może dojść do zmian własnościowych obejmujących od 150 do 220 osób. Minister Kierwiński zaznaczył jednak, że rząd będzie dążył do minimalizacji skutków dla lokalnych mieszkańców.
W konsultacjach społecznych pod dyskusję trafi sześć wariantów budowy zbiorników retencyjnych. "Każdy różni się pod względem lokalizacji oraz poziomu bezpieczeństwa, jaki zapewni mieszkańcom" – wyjaśnił minister.
Spotkania konsultacyjne odbędą się w każdym powiecie, w którym planowana jest budowa infrastruktury przeciwpowodziowej. Rząd chce poznać opinie mieszkańców i dostosować plan do realnych potrzeb społecznych.
Za przeprowadzenie konsultacji odpowiadają Wody Polskie, a pierwszy etap dialogu z mieszkańcami potrwa około miesiąca. Jednak, jak zaznaczył minister Kierwiński, całkowity proces rozmów ze stroną społeczną może zająć nawet 3-4 miesiące.
Pełne wdrożenie planu przewidywane jest na 8-10 lat. Projekt ma na celu ochronę mieszkańców przed skutkami powodzi, które w ostatnich latach wielokrotnie nawiedzały Dolny Śląsk.
Rząd liczy, że dzięki szerokim konsultacjom społecznym uda się znaleźć optymalne rozwiązania, które będą skuteczne, a jednocześnie akceptowalne przez mieszkańców.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie