Jelenia Góra zmaga się z jedną z najbardziej wstrząsających tragedii ostatnich lat. W poniedziałek po południu odnaleziono ciało 11-letniej uczennicy szkoły podstawowej. W związku ze sprawą zatrzymano 12-letnią dziewczynkę, która – jak ustalono – uczęszczała do tej samej placówki edukacyjnej. Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego, który ma zdecydować o dalszych krokach wobec nieletniej.
Do zdarzenia doszło w rejonie ulicy Wyspiańskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły. To właśnie tam odnaleziono zwłoki dziecka, na których widoczne były obrażenia zadane ostrym narzędziem. Śledczy zabezpieczyli nóż, który – według ustaleń prokuratury – był narzędziem zbrodni.
Jak podkreśla Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, motyw działania 12-latki nie jest obecnie znany. Dziewczynki nie były koleżankami, znały się jedynie z widzenia. Jednocześnie stanowczo zdementowano pojawiające się w przestrzeni publicznej spekulacje dotyczące rzekomego konfliktu na tle osobistym.
– Nie ma żadnych potwierdzonych informacji, które wskazywałyby na zazdrość lub spór o inną osobę – zaznaczyła rzeczniczka prokuratury.
Tragedia wywołała natychmiastową reakcję władz lokalnych i centralnych. Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak ogłosił żałobę miejską w dniu pogrzebu zamordowanej dziewczynki, apelując jednocześnie o zachowanie powagi podczas zaplanowanych wydarzeń kulturalnych i sportowych.
Równolegle uruchomiono szeroką pomoc psychologiczną. Szpital MSWiA delegował zespół 16 psychologów, którzy mają wesprzeć uczniów oraz kadrę pedagogiczną szkoły. Dodatkowo Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna zapowiedziała dyżury interwencyjne w dniach poprzedzających ferie świąteczne.
Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka podkreśliła, że na tym etapie nie wolno ferować wyroków. Jej zdaniem kluczowe jest zapewnienie długofalowego wsparcia psychologicznego nie tylko rodzinom, ale całej lokalnej społeczności.
– To dramat, który trudno pojąć. Fakt, że dziecko odebrało życie innemu dziecku, porusza do głębi – zaznaczyła.
Śmierć 11-letniej uczennicy wstrząsnęła mieszkańcami Jeleniej Góry. Szkoła, do której uczęszczały obie dziewczynki, pozostaje pod stałą opieką psychologów, a śledztwo prowadzone jest z zachowaniem procedur właściwych dla spraw z udziałem nieletnich.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie