
W nocy ze środy na czwartek Rosja przeprowadziła najbardziej intensywny atak powietrzny od wielu miesięcy. Głównym celem był Kijów i okoliczne regiony.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że ostrzał trwał niemal dziesięć godzin. Wojska rosyjskie użyły aż 18 rakiet, w tym pocisków balistycznych, oraz około 400 dronów szturmowych, z czego niemal 200 to bezzałogowce typu Shahed.
Z danych przekazanych przez władze wynika, że w Kijowie zginęły dwie osoby, a co najmniej 16 zostało rannych.
– To oczywiste nasilenie rosyjskiego terroru: co noc setki »shahedów«, nieustanne uderzenia, masowe ataki na ukraińskie miasta. To oznacza, że potrzebne jest przyspieszenie działań.– napisał Zełenski.
Ataki dotknęły również obwody: czernihowski, sumski, połtawski, kirowohradzki i charkowski. Siły ukraińskie zdołały przechwycić część dronów i rakiet, jednak wiele z nich spadło na cele cywilne i infrastrukturalne.
Prezydent Zełenski zapowiedział, że w czwartek odbędzie rozmowy z przedstawicielami tzw. koalicji chętnych – grupy 33 państw wspierających Ukrainę w walce z rosyjską agresją. Kluczowymi tematami będą: zwiększenie dostaw systemów obrony powietrznej oraz wsparcie finansowe dla produkcji dronów przechwytujących.
– Trzeba szybciej wprowadzać sankcje i wywierać presję na Rosję w taki sposób, aby odczuła konsekwencje swojego terroru. Partnerzy muszą szybciej inwestować w produkcję broni i rozwój technologi – zapowiedział prezydent Ukrainy.
Koalicja została utworzona 2 marca z inicjatywy premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera. Do grupy należą państwa europejskie oraz Australia, Japonia, Nowa Zelandia i Turcja. USA, Węgry i Słowacja nie przystąpiły do porozumienia.
W środę Zełenski dotarł do Rzymu, gdzie rozpoczyna się dwudniowa konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy. Udział w niej bierze około 100 państw oraz 40 organizacji międzynarodowych. Polskę reprezentuje premier Donald Tusk.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie