
W piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odniósł się krytycznie do zapowiadanego powołania prof. Sławomira Cenckiewicza na stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W rozmowie z RMF FM polityk zarzucił historykowi budowanie kariery na personalnych atakach oraz wyraził sceptycyzm co do przyszłej współpracy między MSZ a BBN.
– To człowiek, który zrobił karierę na opluwaniu lepszych od siebie – stwierdził zdecydowanie Sikorski.
Dodał, że nie widzi szans na harmonijną współpracę między kierowanym przez niego resortem a Biurem, którym ma kierować Cenckiewicz.
Wypowiedź Sikorskiego odnosi się do zapowiedzi prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który ogłosił, że stanowisko szefa BBN powierzy właśnie Cenckiewiczowi, byłemu dyrektorowi Wojskowego Biura Historycznego. Zastępcami mają zostać generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś.
Nawrocki zadeklarował, że jego ambicją jest przekształcenie Pałacu Prezydenckiego w centrum decyzyjne polskiej polityki bezpieczeństwa, obejmujące nie tylko sprawy wojskowe, ale także operacyjne, analityczne i cywilne.
Tymczasem nowy kandydat na szefa BBN zmaga się z poważnymi problemami prawnymi. Na początku maja Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu zarzuty dotyczące ujawnienia fragmentów planu obronnego „Warta”, będącego elementem strategii obrony Polski na wypadek rosyjskiej agresji.
Jak poinformował rzecznik prokuratury Piotr Skiba, Cenckiewicz nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Zarzut ten jest identyczny z tym, który usłyszał były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, i zagrożony jest karą od roku do 10 lat więzienia.
Choć szef MSZ krytycznie ocenił kandydaturę Cenckiewicza, pochwalił lipcową wizytę prezydenta elekta w Brukseli i jego spotkanie z nowym sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Nazwał rozmowy „dobrymi” i podkreślił ich wagę w kontekście relacji międzynarodowych.
Jednocześnie zauważył, że Nawrocki wygrał wybory, odwołując się do emocji ukrainosceptycznych, ale teraz – jako głowa państwa – będzie musiał reprezentować interesy strategiczne całego kraju, nie tylko własnego elektoratu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Interesy Starategiczne CAŁEGO KRAJU" ! Pełna Zgoda! Zaczekajmy i wówczas zobaczymy jak to słowo "CAŁEGO" będzie się miało do rzeczywistości ? A co z Niemcami, Litwą czy Ukrainą ? A co z Imigrantami, którzy wjechali PRZECIEŻ na wizy WYDANE przez pis-dzielców? Jakie to "zabawne", że obecnie ta cała psiamafia - Wypiera się tego!!! CO? Oni ? Nigdy!!!!!