Negocjacje dotyczące spotkania prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych wciąż trwają, choć sam szczyt został odsunięty w czasie – poinformował doradca rosyjskiego przywódcy ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow. Według jego relacji oba kraje nadal pozostają w kontakcie, a rozmowy dotyczące terminu i formuły spotkania nie zostały przerwane, mimo politycznych napięć. Spotkanie miało odbyć się w Budapeszcie pod koniec października, jednak zostało anulowane z inicjatywy strony amerykańskiej. Waszyngton tłumaczył tę decyzję brakiem przesłanek do uzyskania realnego porozumienia.
Jurij Uszakow podkreślił, że zawieszenie szczytu nie oznacza zakończenia dialogu. Rosja – jak zapewniał – pozostaje gotowa do dalszych konsultacji na najwyższym szczeblu.
W rozmowie z rosyjskimi mediami Uszakow nawiązał do wcześniejszego spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa, które odbyło się 15 sierpnia na Alasce. Doradca określił tamte rozmowy jako „dobry szlak prowadzący do pokojowego uregulowania”, sugerując, że powstały wówczas podstawy, na których można kontynuować dialog.
Choć nie ujawniono szczegółów rozmów z Alaski, w rosyjskich kręgach dyplomatycznych nieoficjalnie mówi się o omawianiu kwestii bezpieczeństwa strategicznego i sytuacji na arenie międzynarodowej. Obie strony miały sygnalizować chęć utrzymania kanałów komunikacji mimo narastającej globalnej presji.
Z wypowiedzi Uszakowa wynika, że Kreml traktuje ustalenia z Alaski jako fundament, który mógłby otworzyć drogę do bardziej formalnych negocjacji.
Powodem odwołania październikowego spotkania była decyzja prezydenta USA. Donald Trump podczas wizyty w Katarze 25 października otwarcie stwierdził, że nie widzi sensu w organizowaniu rozmów, jeśli nie ma pewności co do ich konstruktywnego przebiegu.
„Będę musiał wiedzieć, że zawrzemy porozumienie. Nie będę tracić mojego czasu” – powiedział amerykański prezydent, dając jasno do zrozumienia, że oczekuje realnych postępów jeszcze przed ustaleniem nowego terminu.
Mimo odłożenia szczytu, żadne ze stron nie zamknęło drzwi do kontynuowania dialogu. Zdaniem obserwatorów sytuacja przypomina polityczny „stan zawieszenia” – w którym prowadzone są zakulisowe rozmowy, ale brak konkretów.
Choć z obu stron słychać deklaracje o chęci wznowienia rozmów, realne działania będą zależeć od bieżącej sytuacji geopolitycznej i gotowości do kompromisu.
Na ten moment nie ma informacji o nowej dacie ani miejscu spotkania, jednak wypowiedzi Uszakowa sugerują, że oba kraje wciąż szukają płaszczyzny porozumienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie