Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył w niedzielę, że jest gotów spotkać się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio, by omówić kwestie dotyczące wojny w Ukrainie oraz przyszłości stosunków rosyjsko-amerykańskich. Jak podkreślił, regularny dialog jest „niezbędny”, ale warunkiem jakichkolwiek rozmów o pokoju ma być uwzględnienie interesów Federacji Rosyjskiej.
Wypowiedź Ławrowa padła w rozmowie z agencją RIA Nowosti, kilka dni po tym, jak Kreml zdementował doniesienia, jakoby szef rosyjskiej dyplomacji miał utracić zaufanie Władimira Putina. Spekulacje te pojawiły się w zachodnich mediach po rzekomym anulowaniu planowanego spotkania Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Ławrow podkreślił, że jest otwarty na bezpośredni dialog z Marco Rubio, z którym utrzymuje kontakt za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych.
– Sekretarz stanu Marco Rubio i ja rozumiemy potrzebę regularnej komunikacji. To kluczowe dla omawiania kwestii ukraińskiej i promowania agendy dwustronnej – stwierdził Ławrow.
Jednocześnie zaznaczył, że integralność terytorialna Rosji oraz wyniki tzw. referendów z lat 2014 i 2022 nie podlegają dyskusji. Chodzi o nielegalne włączenie Krymu oraz części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego do Federacji Rosyjskiej.
– Wszelkie rozmowy o pokoju muszą uwzględniać interesy Rosji i faktyczny stan rzeczy – podkreślił minister.
Ławrow odniósł się także do kwestii przedłużenia obowiązywania traktatu New START dotyczącego ograniczenia broni strategicznej. Dokument wygasa w lutym 2026 roku, a Rosja – jak zapewnił – jest gotowa przestrzegać jego postanowień jeszcze przez rok, jeśli Stany Zjednoczone uczynią to samo.
Minister ujawnił, że Waszyngton poinformował Moskwę kanałami dyplomatycznymi, iż rozważa propozycję rosyjskiego prezydenta.
– Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej konkretnej odpowiedzi. Powiedziano nam jedynie, że kwestia jest rozpatrywana – dodał Ławrow.
Komentatorzy zwracają uwagę, że ostatnie wystąpienia Ławrowa mają na celu złagodzenie wizerunku Rosji na arenie międzynarodowej w momencie, gdy Kreml szuka możliwości wyjścia z izolacji. Mimo retoryki o gotowości do rozmów, Moskwa utrzymuje twarde stanowisko wobec Ukrainy, uzależniając wszelkie negocjacje od uznania zajętych terytoriów za część Rosji.
Deklaracja o potencjalnym spotkaniu z Marco Rubio może być zatem próbą zachowania kanałów kontaktu z USA, bez faktycznej zmiany polityki.
„Rosja stara się pokazać otwartość, ale warunki, jakie stawia, są w praktyce nie do przyjęcia dla Zachodu” – komentują analitycy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie