Nowy sondaż przeprowadzony przez IBRiS rzuca światło na to, jak Polacy postrzegają rolę marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Wyniki pokazują, że choć pełni on dziś jedną z najważniejszych funkcji w państwie, znaczna część społeczeństwa widziałaby go raczej poza polityką.
Sprawdziliśmy, ilu Polaków widzi w Hołowni dobrze prosperującego polityka oraz jak dużo osób wolałoby go widzieć raczej w telewizji niż na sejmowych korytarzach.
Najważniejszym wnioskiem z badania jest fakt, że aż 57 procent respondentów uważa, iż Szymon Hołownia najlepiej odnalazłby się w roli niezwiązanej z polityką.
To wynik, który trudno zignorować – świadczy bowiem o tym, że spora część społeczeństwa postrzega obecnego marszałka Sejmu bardziej jako osobę publiczną czy medialną, niż zawodowego polityka.

Choć dominująca grupa badanych widzi Hołownię poza polityką, nie brakowało również wskazań potwierdzających jego aktualną funkcję. 8 procent ankietowanych chciałoby, by pozostał marszałkiem Sejmu, a kolejne 5 procent dopuszcza jego rolę jako wicemarszałka. Warto dodać, że 7 procent widzi dla niego miejsce w polityce, ale nie na stanowisku marszałka.
Ciekawą perspektywą są również głosy tych, którzy wyobrażają sobie Hołownię w polityce międzynarodowej. 5 procent ankietowanych widziałoby go jako ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych, natomiast 2 procent wskazało stanowisko wysokiego komisarza w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W sondażu pojawiła się także kategoria odpowiedzi „trudno powiedzieć/nie wiem”, którą zaznaczyło 15 procent respondentów. Pokazuje to, że wizerunek Hołowni wciąż jest dla wielu osób niejednoznaczny.
Rezultaty badania można odczytywać na kilka sposobów. Z jednej strony, Hołownia cieszy się rozpoznawalnością i ma pewne poparcie dla swojej obecnej roli. Z drugiej – większość Polaków uważa, że jego prawdziwe miejsce znajduje się poza światem polityki. To może być sygnał, że wizerunek byłego dziennikarza i publicysty wciąż dominuje nad obrazem urzędnika państwowego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.