Wielkanocny sondaż wyborczy. Śniadanie wielkanocne tylko z Trzaskowskim – Nawrocki i Mentzen daleko w tyle

Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” sprawdził, z którym z kandydatów na prezydenta Polacy najchętniej zasiedliby do wielkanocnego śniadania. Wyniki okazały się nie tylko zaskakująco symboliczne, ale też – jak zauważają eksperci – pokrywają się z ogólnymi trendami politycznymi.

Święta Wielkanocne to nie tylko czas refleksji i spotkań rodzinnych, ale również ciekawe tło do nietypowych sondaży.

Najwięcej, bo 20 proc. respondentów, wskazało Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej. To właśnie z nim Polacy najchętniej podzieliliby się jajkiem, co może świadczyć nie tylko o politycznym poparciu, ale i o wysokim poziomie osobistej sympatii.

Na drugim miejscu uplasował się Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, z wynikiem 12 proc.. Podium zamknął Sławomir Mentzen z Konfederacji, który zdobył 9 proc. wskazań.

Poniżej publikujemy szczegółowy wykres przedstawiający wyniki sondażu: z którym kandydatem Polacy najchętniej zjedliby śniadanie wielkanocne. Rafał Trzaskowski zdecydowanie prowadzi, wyprzedzając Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena.

W dalszej części zestawienia znalazł się Szymon Hołownia (Trzecia Droga) z poparciem 8 proc. badanych oraz Magdalena Biejat z Lewicy, którą do świątecznego stołu zaprosiłoby 7 proc. ankietowanych.

Co ciekawe, po 5 proc. wskazań przypadło zarówno Grzegorzowi Braunowi, jak i dziennikarzowi i kandydatowi niezależnemu Krzysztofowi Stanowskiemu, który pojawia się w debacie publicznej jako jeden z mniej konwencjonalnych uczestników wyścigu prezydenckiego.

Choć badanie miało lekki, świąteczny charakter, jego wyniki – jak zauważa politolog prof. Kazimierz Kik – dość dobrze odzwierciedlają ogólne trendy poparcia politycznego. – „Ten sondaż jest odzwierciedleniem poparcia dla kandydatów, ale pamiętajmy, że nie wiemy, kto wygra wybory, ponieważ wszystko rozstrzygnie się w drugiej turze” – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”.

Ekspert zaznaczył, że ostateczny wynik może zależeć od przepływu głosów oddanych na kandydatów z niższym poparciem – „Dziś wydaje się, że zadziałają one na korzyść Karola Nawrockiego” – ocenił.

Badanie przeprowadzono w dniach 15–16 kwietnia na reprezentatywnej próbie 1003 dorosłych Polaków. Choć jego charakter był lekki i symboliczny, pokazuje, którzy politycy budzą największe zaufanie i sympatię – przynajmniej na czas wielkanocnego śniadania.

Czy ta „świąteczna chemia” przełoży się na wyborcze decyzje? Przekonamy się już niebawem, ale jedno jest pewne – zaufanie przy stole bywa równie istotne, co przy urnie.