
Sztuczna inteligencja, choć coraz bardziej pomocna w codziennym życiu, może okazać się zawodna w sytuacjach wymagających uwzględnienia dynamicznych warunków. Przekonali się o tym turyści, którzy podczas zimowej wędrówki w Tatrach zbyt mocno zaufali poradom ChatGPT
Troje turystów planowało przejść z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów Polskich. O pomoc w wyborze trasy poprosili sztuczną inteligencję, która zaproponowała przejście przez przełęcz Krzyżne.
W warunkach letnich szlak ten może być wymagający, ale możliwy do pokonania. Zimą, przy gęstej mgle i zamieci śnieżnej, stał się jednak niebezpieczny i trudny do przebycia.
Turyści, zagubieni i zdezorientowani, utknęli na trasie i zmuszeni byli wezwać na pomoc ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR).
Po dotarciu na miejsce ratownicy TOPR nie kryli zdziwienia, gdy usłyszeli, dlaczego turyści zdecydowali się na tę trasę. Jak się okazało, zapytali ChatGPT o najkrótszą drogę, jednak sztuczna inteligencja nie uwzględniła trudnych zimowych warunków w górach.
Sztuczna inteligencja, w tym ChatGPT, coraz częściej pomaga w różnych dziedzinach życia, w tym także w turystyce. Jednak korzystając z jej porad, warto pamiętać, że nie zawsze uwzględnia ona specyficzne okoliczności, takie jak zmieniające się warunki pogodowe, ograniczenia sezonowe czy wymagania terenowe.
Eksperci przypominają, że korzystanie z takich technologii powinno być jedynie uzupełnieniem własnego przygotowania i zdrowego rozsądku. Przy planowaniu górskich wypraw należy zawsze sprawdzić prognozy pogody, dostępność szlaków oraz dostosować trasę do własnych umiejętności.
Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze. Turyści w porę poprosili o pomoc, zamiast kontynuować niebezpieczną wędrówkę. Zostali bezpiecznie sprowadzeni na dół przez ratowników TOPR.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie