Reklama

Afera Collegium Humanum. Akt oskarżenia wobec 29 osób i setki stron dowodów


Prokuratura Krajowa potwierdziła skierowanie aktu oskarżenia przeciwko 29 osobom zamieszanym w działalność uczelni Collegium Humanum. To przełomowy moment w jednym z najgłośniejszych śledztw ostatnich lat, prowadzonym pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledczy zarzucają oskarżonym w sumie 67 przestępstw, w tym korupcję, fałszowanie dokumentów potwierdzających przebieg studiów oraz pranie pieniędzy.


Oskarżeni to mieszanka osób ze świata akademickiego, polityki, administracji państwowej oraz przedstawicieli biznesu. Wśród nich znajdują się m.in. posłowie, profesorowie, rektorzy uczelni wyższych, przedsiębiorcy i funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej.

Mechanizm działania grupy. Łapówki, fikcyjne dyplomy i wpływy w PKA

Według ustaleń śledczych proceder trwał co najmniej od 2018 roku. Kluczową rolę miał odgrywać Paweł Cz., rektor Collegium Humanum, który wraz z grupą współpracowników miał przyjmować korzyści majątkowe w zamian za wystawianie dyplomów i zaświadczeń o przebiegu studiów osobom, które faktycznie nie uczestniczyły w zajęciach.

Zeznania świadków, opinie biegłych i zabezpieczone dokumenty wskazują na funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej, która działała na szeroką skalę.

Do śledztwa włączono również wątek korupcji w Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Artur G., wysoki urzędnik PKA, miał – według prokuratury – przyjąć ponad 900 tys. zł od rektora Collegium Humanum oraz dodatkowo ponad 2 mln zł od przedstawicieli innych uczelni w zamian za załatwianie akredytacji nowych kierunków. W ramach tych nielegalnych działań jego żona miała otrzymywać fikcyjne wynagrodzenie.

Dyplomy MBA jako narzędzie wyłudzeń i politycznych przysług

Zarzuty dotyczą również fałszywych studiów podyplomowych MBA, które miały pełnić funkcję przepustki do stanowisk w spółkach państwowych i samorządowych. Dokumenty miały trafiać m.in. do działaczy sportowych, polityków oraz osób ubiegających się o intratne posady.

W jednym z przypadków fałszywy dyplom MBA miał umożliwić wyłudzenie niemal pół miliona złotych wynagrodzeń w różnych instytucjach publicznych.

Opisane przez prokuraturę mechanizmy obejmują również fikcyjne zatrudnienia, ustawiane projekty naukowe, przyjmowanie korzyści osobistych oraz pranie pieniędzy poprzez stypendia i granty.

Skala śledztwa i kolejne działania

Dotychczas postępowanie objęło już 78 osób, wobec których łącznie przedstawiono aż 389 zarzutów. Wartość zabezpieczonego mienia przekroczyła 176 mln zł.
Akt oskarżenia liczy 623 strony i stanowi jedynie część całego śledztwa — pozostałe wątki wciąż są badane.

Niektórzy z oskarżonych przyznali się do winy i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: CBA Aktualizacja: 27/11/2025 12:28
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do