
Angela Getler ofiarą – atak Godek na dziennikarkę. Kaja Godek, znana z aktywności w ruchach antyaborcyjnych, stała się bohaterką skandalu po swoim niedopuszczalnym zachowaniu wobec dziennikarki.
Redaktor naczelny Polskiej Agencji Prasowej, Wojciech Tumidalski, zdecydowanie stanął w obronie swojej dziennikarki, podkreślając, że w życiu publicznym nie ma miejsca na krzywdzące zachowania. Jego oświadczenie wyraźnie podkreśla, że wolność słowa nie powinna przekraczać granic szacunku i godności drugiej osoby.
Podczas rozmowy z dziennikarzami obecnych na sali Sejmowej, Kaja Godek skierowała nieodpowiednie i obraźliwe słowa w stronę reporterki PAP. Wstrząsające słowa Godek wywołały szok i oburzenie zarówno wśród świadków incydentu, jak i opinii publicznej.
"Proszę się ode mnie odsunąć, bo się brzydzę" - powiedziała Godek, obracając się do zszokowanej dziennikarki, która tylko wykonywała swoją pracę relacjonowania wydarzeń w Sejmie.
Jak podchodzi do mnie gej, albo inna osoba z tego środowiska, to mam odruch wymiotny.
Kaja GodekTe słowa, pełne nietolerancji i braku szacunku dla drugiego człowieka, wywołały oburzenie nie tylko wśród dziennikarzy, ale także społeczności LGBT+ oraz obrońców praw człowieka.
Angela Getler, dziennikarka PAP, skomentowała sytuację, wyrażając smutek, z powodu braku woli do rzeczowej rozmowy oraz podkreślając, że Kaja Godek odmówiła sobie możliwości udzielenia rzetelnej wypowiedzi dla mediów korzystających z usług PAP.
Minister ds. równości, Katarzyna Kotula, również skomentowała incydent, zaznaczając, że takie słowa nigdy nie powinny paść. Jej wypowiedź podkreśla wagę walki z mową nienawiści oraz potrzebę promowania szacunku i tolerancji w społeczeństwie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!