
Więcej osób zginęło na polskich drogach w czwartek niż przez trzy weekendowe dni od piątku do soboty. Sypnęło śniegiem i od razu zrobiło się bezpieczniej, ponieważ kierowcy, którzy drżą o swoje auta i mają kiepskie umiejętności za kółkiem po prostu gremialnie zdjęli nogi z gazu i zwiększyli odstęp między pojazdami. Ci którzy tego nie zrobili skończyli tragicznie.
Każda śmierć w wypadku na drodze jest niepotrzebna i można było jej uniknąć, bo została spowodowana przez ludzki błąd. Czasami wystarczy chwila nieuwagi, zagapienie się w smartfon czy rozpraszająca rozmowa i nieszczęście gotowe. Bilans zdarzeń od piątku do niedzieli to tylko trzy ofiary śmiertelne. Dla porównania w czwartek było ich 6.
Na mniejszą brawurę wpływ miała przede wszystkim pogoda, której załamanie przypadło właśnie na weekend. Po bardzo ciepłych i słonecznych dniach temperatura spadła o ok. 20 stopni Celsjusza, w wielu miejscach do poziomu poniżej zera. Do tego niemal w całym kraju sypał śnieg, który ograniczał widoczność.
W jeszcze ciepły i pogodny piątek zginęły dwie osoby, a w sobotę jedna. To 27-latek, który najwyraźniej nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i kierując kilkunastoletnią Alfą Romeo 159 uderzył w drzewo w powiecie Iławskim, ginąc na miejscu w zmiażdżonym samochodzie.
Co ciekawe do wypadku doszło na prostym odcinku drogi, prawdopodobnie więc kierowca na chwilę odwrócił swoja uwagę od prowadzenia auta, zjechał z szosy i wówczas nastąpiło feralne uderzenie po czym pojazd przetoczył się jeszcze do przydrożnego rowu.
Jest to więc kolejny wypadek, w którym ginie bardzo młody człowiek. Warto przypomnieć, że przed tygodniem śmierć w Toyocie Avensis poniosło dwóch 18-latków, przewożonych w przedziale kombi przez 19-letniego kierowcę, będącego pod znacznym wpływem alkoholu, bo ok. 2,5 promila.
Jak zwykle podczas weekendu nie zabrakło amatorów jazdy na podwójnym gazie. Tym razem policja podczas kontroli złapała na jeździe po pijanemu aż 819 kierujących pod wpływem alkoholu. To zatrważająca liczba grubo powyżej średniej dobowej w dni powszednie, kiedy to wpada do 250 pijanych za kółkiem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie