
Bójka na SOR: 6 osób chciało go obezwładnić. Wtorkowa sytuacja na SOR gorzowskiego szpitala była niezwykle trudna i niebezpieczna dla personelu medycznego oraz funkcjonariuszy policji. 22-latka przywieźli na SOR ratownicy medyczni w asyście policji, ponieważ mężczyzna zachowywał się agresywnie. Podejrzewano, że mógł być pod wpływem środków odurzających.
Kiedy lekarze próbowali podać mu lek uspokajający, 22-latek niespodziewanie popchnął jednego z ratowników, co spowodowało uszkodzenie barku u poszkodowanego. W obliczu sytuacji, w której pacjent stwarzał zagrożenie dla personelu medycznego i funkcjonariuszy, policjanci zmuszeni byli użyć środka przymusu bezpośredniego - gazu. Dzięki temu udało się uspokoić mężczyznę, a lekarze mogli przeprowadzić niezbędne badania.
Agata Kądziołka z gorzowskiej policji potwierdziła, że policjanci byli zmuszeni zastosować gaz w celu zabezpieczenia pacjenta i zapewnienia bezpieczeństwa dla innych osób przebywających na SOR. Po zastosowaniu gazu, lekarze mogli podać pacjentowi odpowiednie leki i przeprowadzić dalszą diagnostykę.
W wyniku tego zdarzenia, poszkodowany ratownik zgłosił naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Agresywny pacjent 22-latek odpowie za swoje działania przed sądem, a za popełnione przestępstwo grozi mu nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Przypadek ten podkreśla trudności, z jakimi spotykają się personel medyczny i służby mundurowe, stawiając czoła sytuacjom zagrażającym bezpieczeństwu i życiu innych osób.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!