
Chorzów: Nastolatka zdemolowała komendę policji. Zdarzenie miało miejsce wieczorem 17 sierpnia, a policja o całym incydencie poinformowała opinię publiczną dopiero w czwartek. Kobieta przyszła do chorzowskiej komendy z pytaniem o siedzibę straży miejskiej. Po usłyszeniu, że oba budynki dzieli spory dystans, nie opanowała swoich emocji i zaczęła demolować poczekalnię.
Monitoringu zarejestrował, jak 20-latka podszedła do doniczkowego kwiatka stojącego w rogu pomieszczenia i z całej siły zrzuciła go ze schodów. Następnie kopnęła doniczkę, uderzyła w szybę dyżurki i zniszczyła leżący obok telefon.
Sytuację udało się opanować jednemu z interweniujących policjantów, który powstrzymał ją przed dalszym demolowaniem poczekalni. Niestety, to nie był jeszcze koniec jej eskapad. Po wyjściu z komendy, kobieta skierowała się do sklepu, gdzie miała dokonać kradzieży rozbójniczej. Kiedy policja przybyła na miejsce, okazało się, że to ta sama osoba, która wcześniej niszczyła poczekalnię w komendzie.
https://youtu.be/l_hDvo4tTRwZa swoje czyny 20-latka usłyszała zarzuty zniszczenia mienia oraz znieważenia funkcjonariuszy. Jej działania jednak nie skończyły się na tym, ponieważ po raz kolejny wzbudziła uwagę organów ścigania, tym razem z powodu kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Cały incydent ilustruje, jak nawet pozornie niegroźne sytuacje mogą przerodzić się w poważne przestępstwa, prowadzące do poważnych konsekwencji prawnych. Pamiętajmy, że agresywne i bezmyślne działania nie tylko szkodzą innym, ale również mają swoje konsekwencje dla sprawców.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!