 
                            
                        
                                                Do jednej z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat doszło w Ustce. Siódmego maja przypadkowy przechodzień natknął się na walizkę dryfującą w rzeczce przy ul. Rybackiej. Z walizki wydobywał się intensywny, nieprzyjemny zapach. Kiedy została wyciągnięta na brzeg, okazało się, że w środku znajduje się ciało mężczyzny.
 
                                                                                        Ofiarą był 42-letni mieszkaniec Ustki, którego zaginięcie zgłoszono już w styczniu. Sprawa od początku budziła ogromne emocje, ale dopiero po kilku miesiącach udało się rozwikłać dramatyczną tajemnicę.
Śledczy ustalili, że do zabójstwa doszło w jednym z mieszkań na terenie miasta. Ofiara miała zostać brutalnie pobita – sprawcy zadali jej wiele ciosów w głowę, które okazały się śmiertelne.
Następnie, by ukryć zbrodnię, ciało umieszczono w walizce podróżnej i wrzucono do pobliskiej rzeki, licząc na to, że dowody przepadną.
Policja od początku podejrzewała, że morderstwo miało charakter zaplanowany i brało w nim udział kilka osób.
W ostatnich dniach funkcjonariusze dokonali kluczowych zatrzymań. W ręce policji trafili 27-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna, którzy – według ustaleń – mieli brać udział w morderstwie.
To jednak nie koniec – do prokuratury doprowadzono także 41-letniego mężczyznę, który już wcześniej przebywał w areszcie śledczym w związku z inną sprawą.
Cała trójka usłyszała zarzuty zabójstwa. Dodatkowo im oraz kolejnemu 30-latkowi, również osadzonemu w areszcie, prokuratura przedstawiła zarzuty znieważenia i bezczeszczenia zwłok.
Śmierć 42-letniego mieszkańca Ustki i sposób ukrycia ciała wywołały ogromne poruszenie wśród mieszkańców. Policja podkreśla, że śledztwo jest rozwojowe i nie wyklucza dalszych zatrzymań.
Makabryczne szczegóły tej sprawy pokazują, jak daleko potrafią posunąć się sprawcy, próbując ukryć swoje czyny. Prokuratura zapowiada, że podejrzanym może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie